8.

1.3K 130 5
                                    

Otworzyłam oczy, gdy Harry odsunął się ode mnie i spojrzałam w jego oczy. Widziałam w nich blask jakiego jeszcze nigdy nie widziałam i szczęście. Zdecydowanie zauważyłam tam również szczęście. Spuściłam wzrok na jego usta i oblizałam moje własne. Wróciłam do jego oczu i uśmiechnęłam się lekko. Przy nim czułam się bezpiecznie. Nieważne jak głupio to brzmi. On jedyny rozumie mnie jak nikt inny. Nie myśli, że jestem chora psychicznie i powinnam iść do lekarza. Przy nim potrafię się śmiać i uśmiechać. Nie wiem co takiego ten chłopak ze mną robi, ale muszę przyznać, że podoba mi się.

- Dziękuję - powiedziałam i przejechałam opuszkiem kciuka o jego spierzchnięte wargi.

- Za co? - zmarszczył brwi i prawie nie zauważalnie przyciągnął mnie bliżej do swojego ciała.

- Za to, że jesteś. Potrzebuję cię w moim życiu.

Ujęłam jego twarz w dłonie i delikatne naparłam na niego wargami. Odwzajemnił pocałunek, a ja go jeszcze pogłębiłam, powodując cichy jęk z jego strony. Odnalazłam rękoma jego włosy i zakręciłam sobie jeden z jego loków wokół palca, lekko ciągnąć. Brunet przerwał pocałunek i przygryzł moją dolną wargę, przez co tym razem to ja jęknęłam, a on tylko uśmiechnął się do mnie, wypuszczając wargę z pomiędzy jego zębów i przyciągając mnie do siebie. Położyłam głowę na jego klatce piersiowej i położyłam ręcę na jego plecach, a on zaczął powoli kiwać nas w lewo i prawo, co bardzo mnie uspokoiło.

- Jesteś dla bardzo ważną osobą, wiesz Clem? - szepnął, a mi zaczęło bić szybciej serce.

- Proszę, nie zawiedź mnie jak inni - z mojego oka spłynęła pojedyncza łza, a ja sama przymknęłam powieki.

- Nie zawiodę - obiecał i złożył pocałunek na czubku mojej głowy, a ja wreszcie poczułam się chciana, bezpieczna i szczęśliwa.

~~~~~~

Hej. Przepraszam was za bardzo krótki rozdział, ale spróbuje zrobić dłuższy następny rozdział. Mam na myśli, że na pewno zrobię ;) Więc chciałam was poinformować, że zaczynam powoli publikować następnę ff, które pojawi się dzisiaj lub jutro. Odsyłam wam, byście zobaczyły i skomentowały, bądź też dawały gwiazdy ( w sensie votes xd) I tak... Zauważyłam ostatnio, że w mojej głowię pojawiają się następne pomysły na opowiadania, ale z doświadczenia wiem, że lepiej mieć jeden, który dojdzie do końca niż miliony nie skończonych. Mam nadzieję jednak, że jeżeli nadal będę miała czytelników zrobię więcej powieści, ale jak na razie będę pisać te dwie. Do następnego rozdziału, moje słoneczka!

Dollhouse - h.s ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz