Witaj Sarah, nie skreśl- zbyt oficjalnie. Yo Sarah, jeszcze gorzej. Jak widzisz, nie jestem w tym dobry i potrafie tylko wszystko psuć, nawet proste listy.
Nie wiem, jak mam Cię prosić o wybaczenie.. jest tyle sposobów...
Mógłbym zaśpiewać Ci piosenkę, mógłbym napisać dla ciebie wiersz, mógłbym w końcu przestać pierdolić.
Wiedz tylko, że czekam aż się do mnie odezwiesz, chcę znowu usłyszeć twój głos, bo w tym wszystkim najbardziej brakuje mi naszego:
Call me.
Twój Zaynie, który wszystko psuje.
Sara wpatrywała się tępo w kartkę papieru, uśmiechając się czule. Ten list był dla niej wyjątkowy chociaż domyślała się, że to nie Zayn go napisał. Wyciągnęła pośpiesznie telefon i napisała sms.
Do: Dupek
Jeszcze wczoraj sądziłam, że historia naszego call me się skończyła, wiesz czuję się z tym źle. Teraz wiem, że ta historia się dopiero zaczęła.
Napisała i z hukiem odrzuciła telefon za siebie, bojąc się odpowiedzi. Żałowała, że nie ma takiego przycisku jak odwyślij.
W pomieszczeniu, w którym przebywał Zayn i Liam rozległ się donośny dźwięk przychodzącej wiadomości.
- Obiecuje, że jak to znowu ta wróżka Isabelle..- urwał widząc zdezorientowany wzrok towarzysza- Nie chcesz wiedzieć.
Wyszedł pośpiesznie z pokoju, kiedy zorientował się, kto do niego napisał. Drżącymi rękami, napisał coś, co według niego miało nastąpić za szybko, ale wiedział, że musi.
Do: Kicia
Musimy się spotkać, dzisiaj o 19. Będę na ciebie czekał.
