Jessica wyszła z kuchni z pudełkiem malinowych lodów, ulubionym deserem Sarah. Usiadła obok załamanej dziewczyny i po raz kolejny podjęła próbę konwersacji.
- Co tam właściwie się stało?
Zero odpowiedzi, kolejne ciężkie westchnięcie Jessici.
- Obraził Cię?
Znów brak odzewu.
- Czy wy się w ogóle spotkaliście?
- Wystawił mnie, rozumiesz?
Jessica w szoku otworzyła usta, a chwilę później usiadła obok dziewczyny, otaczając ją opiekuńczo ramieniem.
- Jak to wystawił?
- Nie wiesz, jak się kogoś wystawia? Sprawdź w internecie, na pewno jakaś dziewczyna o tym napisała.
Jessie skrzywiła się na sarkastyczny ton przyjaciółki, a po chwili uśmiechnęła się chytrze.
- Wrócę wieczorem Sarah, trzymaj się- powiedziała tajemniczo, po czym wyszła z domu.
*
- Perrie, uwierz. Na prawdę do twarzy Ci w tej sukience- Zayn mruknął rozpaczliwie, kiedy blondynka wyszła z przymierzalni.
- Nie sądzisz, że jest lekko przyciasna?- skrzywiła się, przeglądając się w lustrze.
- Jest idealna, tak jak ty- sam Zayn nie był przekonany co do tych słów, oparł głowę o zagłówek sklepowej kanapy i oglądał znikającą sylwetkę dziewczyny.
Nie minęły 3 sekundy, kiedy Perrie wyszła z przymierzalni i robiąc maślane oczy, zapytała słodko:
- Kupisz mi ją? Jest idealna, tak jak ty- zacytowała jego wcześniejsze słowa co podziałało na Zayn'a i chwilę po tym oboje stali w kolejce do kas.
*
Po dwóch godzinach czatowania na bilety na koncert One Direction w swoim mieście, Jessie odetchnęła z ulgą i po kliknięciu ostatniego wyślij, opadła ciężko na stołek.
Wychodząc z domu, cały czas w głowie miała jedną myśl: jadą na ich koncert, dowiedzą się paru rzeczy. Kiedy zbliżała się do domu przyjaciółki, zobaczyła zakapturzoną postać, która powoli wchodziła na ganek.
Nie myśląc dużo, biegiem ruszyła w jego stronę, krzycząc i wyzywając go od najgorszych. Jak wielkie było jej zdziwienie, kiedy po zdjęciu kaptura, zobaczyła twarz, której najmniej się spodziewała? Ogromne, a całą dziwną sytuację ukoronowało pojawienie się w drzwiach Sarah.
Zapowiada się komiczny wieczór, przeklęła w myślach Jessica.
