(UWAGA, JEŚLI NIE PRZECZYTAŁEŚ/AŚ POPRZEDNIEGO ROZDZIAŁU, ZRÓB TO!)
Finn pov.
Po kolacji, wszyscy wrócili do pokojów.
Oprócz mnie i Noaha.
-Stary, idziemy do pokoju?-zapytał kolega.
-Tak tak, już.
Odeszliśmy od stołu, i zaczęliśmy się kierować w stronę Windy, Aż nagle z otwierających się, silnych metalowych drzwi, wyszła piękna brązowo-włosa dziewczyna, to była ona.
-Hej.-powiedziałem nieśmiało do dziewczyny.
Noah zauważył moje rumieńce, i dał mi znak że pójdzie schodami.
-O hej, Finn.-odpowiedziała mi śliczna dziewczyna.
-Wpadłem na Ciebie wcześniej.
-Tak, wiem trudno o tym nie pamiętać.-zaśmiała się.
Jej śmiech był cudowny, mógłbym go słuchać godzinami.
-Jak masz na imię?
-Rose.-podała mi rękę.
-Miło Cię poznać Rose, ładne imię.
-Dziękuje, eem.. muszę już iść, koleżanka czeka.
-Stój.-automatycznie złapałem ją za rękę i przyciągnąłem do siebie, nasze twarze były bardzo blisko. Topiłem się w jej pełnych namiętności oczach.
-Oj, przepraszam...- szybko się od siebie odsunęliśmy.
-Nic nie szkodzi.-uśmiechnęła się cała czerwona.
-Słuchaj, może przyjdziesz dzisiaj do mojego pokoju z przyjaciółką i poznamy się bardziej w czwórkę, w końcu mieszkamy sami na tym piętrze, a są straszne nudy.-Zaproponowałem.
-Chętnie, to Do zobaczenia.
-Bayy.
Odetchnąłem i wszedłem do windy.
Rose pov.
Po miłym spotkaniu z Finnem, uroczym Finnem, wróciłam do siebie aby wszystko opowiedzieć Charlotte.
-Otworzyłam drzwi, ale w pokoju nikogo nie było, nagle ktoś chwycił mnie za ramię od tyłu, była to Charl.
-Chodź.-powiedziała.
-Gdzie?!
-Do Noaha i Finna.
Okeej?-pomyślałam i poszłam, może Noah jej powiedział?
Weszłyśmy do pokoju, a tam było przeogromne łóżko z słodyczami i napojami, przed łóżkiem stał duży telewizor, na którym był przygotowany jakiś film.
-Hej, pomachałam chłopcom.
-Hej Rose.-powiedział Finn.
CZYTASZ
FRIENDZONE/•Finn Wolfhard•/F.W/™
Teen Fiction-Kocham Cię Rose.-szepnął do ucha dziewczynie, wysoki brunet z bujnymi lokami na głowie.💗💗💗