✔ Książka zakończona
"- Uwierz, że oferuje o wiele więcej niż możesz sobie pomyśleć.- Powiedział z dość dziwnym uśmiechem na twarzy, oraz lekko zniżonym głosem."
W książce występują:
✔ Homoseksualizm
✔ Sceny erotyczne
✔ Przekleństwa
Początek: 25.05...
- Też Cię kocham!- Krzyknąłem do Sebastiana zanim wyszedł z pokoju zostawiając mnie samego na pastwę losu i moich skrzypiących, starych kości.
__
- Daj łapę.- Powiedziałem setny raz do Bruna, który patrzył się na mnie jak na debila, lekko przekręcając na bok swoją puchatą głowę.- No to daj! Ten wyrostek!- Mówiąc to wskazałem na jedną z łap psa. Nie rozumiem dlaczego Sebastian nie postanowił nauczyć psa jakichkolwiek sztuczek kiedy był jeszcze mały... No cóż, teraz ja muszę się tym zając.
- Alex on jest za stary, nie nauczysz go już sztuczek... daruj sobie po prostu.- Po tych słowach starszy cicho westchnął i z dezaprobatą pokręcił głową. Jasne, z takim podejściem to oczywiste, że nie nauczyłby psa sztuczek. Leń zwykły.
- Ja się nigdy nie poddaje, nie ma takiej możliwości nawet! Daj to bo ci jajca urwę! Bruno patrz się na mnie jak do Ciebie mówię.
- Alex, on jest po kastracji.- Mówiąc to starszy odwrócił się w moja stronę. Chwilowo poczułem zażenowanie.
-Oł... wybacz?...- Na moje słowa pies jedynie fuknął i urażony poszedł do swojego kojca, przed tym uderzając mnie swoim ogonem.- To było aż tak okrutne prawda?...
- Tak.- Starszy odrzekł do mnie beznamiętnie, na co ja jedynie zrobiłem minę zbitego psiaka. Nie chciałem aż tak.
Po chwili bez większego namysłu poszedłem do kanapy, na której aktualnie siedział starszy i od razu sam usiadłem mu na kolanach, twarz zrównując z jego. Powinien mnie pocieszać, a nie jeszcze dobijać.
- Gwałt?- Starszy lekko się zaśmiał wkładając ręce pod moja koszulkę, na co przeszły mnie lekkie ciarki, które Sebastian najwyraźniej zauważył i poczuł.
- Może być...- Na te słowa starszy zdziwił się jednak nie zdarzył odpowiedzieć, ponieważ przycisnąłem swoje usta do jego, od razu czując ciepło bijące od jego ciała. Poczułem niewiarygodną przyjemność.
Po chwili ręce starszego wślizgnęły się nieco niżej, od razu łapiąc za moje pośladki delikatnie ściskając je, na co lekko sapnąłem w jego usta.
Czując jak Sebastian jeździ rękami po moich plecach, dotykając kręgosłupa, zahaczając o żebra, moje myśli odlatywały coraz dalej zastępując moją głowę zupełną pustką...
Ciemnooki zjechał lekko ustami najpierw po moich wargach, po szczęce, aż do szyi, powodując rumieniec, który cały czas robił się coraz większy, kiedy starszy z każdą chwilą robił to coraz to śmielsze ruchy w moją stronę. Ciągle czułem ciarki na moim ciele. Chwilę potem usłyszałem jak moje spodnie wraz z bielizną upadają na podłogę. Nie zdążyłem nawet zauważyć kiedy zaszło to tak daleko...
__
Hej... szkoła mnie wykańcza powolii...
To już prawie koniec książki, nawet nie zauważyłam jak to szybko zleciało. Dziękuje za wyświetlenia i gwiazdki <3
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.