✔ Książka zakończona
"- Uwierz, że oferuje o wiele więcej niż możesz sobie pomyśleć.- Powiedział z dość dziwnym uśmiechem na twarzy, oraz lekko zniżonym głosem."
W książce występują:
✔ Homoseksualizm
✔ Sceny erotyczne
✔ Przekleństwa
Początek: 25.05...
- No proszee- Słodkie oczka, aktywacja.- Sebciu, sebusiu, sebusienku... królu złoty mój najukochańszy na całym świecie ludzkim~...- Mówiłem, dalej mając rękę starszego na ustach.
- Okej. Ale tylko żelki. Nic więcej nie kupuje. I tak one same w sobie mają pełno cukru.- Czy on żartuje? Przecież ja Tu z każdą sekundą chudnę! Jeszcze trochę a zniknę.
- I czekoladę, ale mleczną, nie gorzką. Gorzka jest fu.- Nie ma Tak łatwo ze mną. Chociaż Sebastian nie wygląda na specjalnie zadowolonego z moich słów. Ups...?
- Nie. Już wychodzę, narka.- Nawet nie spostrzegłem kiedy ten mały cymbał mi zwiał. Okrutnik. A jeśli za bardzo schudnę... wyjdę na dwór i zmienię się w ludzki latawiec! I kto dopieści Bruno?!
TIME SKIP
Do: Porywacz69 Jak długo można siedzieć w sklepie. Jajka tam znosisz czy co? Zagęszczaj swoje ruchy.
Od:Porywacz69 Spotkałem znajomego, dlatego mnie jeszcze nie ma. Idź sobie poprzytulaj psa czy co tam innego robisz.
Do: Porywacz69 Czyżbyś dalej był zazdrosny? ;33
Od:Porywacz69 Mały, nie wkurzaj mnie, zostaw ten temat w końcu.
Do:Porywacz69 JESTEM BARDZO MĘSKI I WYSOKI.
Od:Porywacz69 Chyba w obcasach, stojąc na kuchennym krześle. Wtedy tak. Jesteś wysoki.
Do: Porywacz69 A pierdol sie.
Od:Porywacz69 Co? Co tam mówisz? Czyżbyś już nie chciał tych żelków? Mam je odłożyć? Okej.
Do:Porywacz69 NIE CZEKAJ, KOCHAM CIE. CHCE!
Od:Porywacz69 Kochasz?
Do:Porywacz69 A kupisz mi kolorowe duże opakowanie żelków?
Od: Porywacz69 Dobra.
Do:Porywacz69 To Cię kocham, papa :3
Od:Porywacz69 Pa.
Po napisaniu ostatniej wiadomości do starszego z impetem upadłem na kanapę, od razu szukając wygodnej pozycji.
Sebastian Pov.
Od:Wkurzający słodziak To Cię kocham, papa :3
Do: Wkurzający słodziak Pa.
Zablokowałem telefon, chowając go od razu do kieszeni. Szybko wszedłem na alejkę ze słodyczami I zgarnąłem jedną dużą paczkę żelków.
Szybkim krokiem ruszyłem w stronę kasy nie oglądając się za niczym więcej.
TIME SKIP
Po wyjściu ze sklepu długo nie myśląc ruszyłem w stronę domu. Patrząc na telefon od razu pomyślałem o Alexie. Jest taki męczący, irytujący... uroczy. Ugh, to się robi nudne. Zachowuje się jak jakaś nastolatka przy pierwszej miłości.
Nie rozmyślając długo wziąłem słuchawki I włączyłem jedną z lubianych przeze mnie piosenek. Następnie ruszyłem prosto w stronę upragnionego celu.
Idąc dalej ulicą rozmyślałem o młodym. Dlaczego aż tak zaangażowałem się w "znajomość" z nim? Może do tego czasu siedziałbym sam w domu I grał, tak to muszę zapierdalać do sklepu bo jaśnie panu zachciało się coś słodkiego.
- Co za męczący dzień...- Mówiąc to zwolniłem lekko tempa, lecz nagle poczułem wibracje w kieszeni.
Od: Wkurzający słodziak RUSZ DUPE CUKIER MI SPADA
Po zobaczeniu wiadomości westchnąłem, kręcąc głową z dezaprobatą i wróciłem do mojego poprzedniego tempa.
__
No hej!
Tak jakby dość długo nie wrzucałam rozdziałów...
Za co baardzo przepraszam!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.