- Nie zadałam ci pytania, a ty ile masz lat?- zapytałam patrząc mu w oczy.
- 18 - powiedział z uśmiechem. Jego szare oczy są tak pięknie, mogłabym patrzeć we nie godzinami. Wtuliłam się w jego szyj niespodziewanie wszedł Payton i zobaczył nas razem...Zamurowało go i zatrzasnął drzwi z taką siłą aż podskoczyłam. Zdecydowałam, że mam dość wydarzeń i pójdę do swojego pokoju spać więc pożegnalam sie z Noenem i weszłam do pokoju, zamknęłam drzwi i obróciłem się ujrzałam całego z złości Paytona.
- Kurewska dziwko!- krzyknął -Zdaradziłaś mnie! - ponownie krzyknął po czym uderzył mnie w twarz a liścia.
- Nic złego nie zrobiłam! Poza tym nie jestem twoją własnością!- wydarłam mu się w twarz, po czym weszłam na łóżko.Rano obudziłam się z siniakiem na twarzy na szczęście chłopaki jeszcze spali więc poszłam do łazienki. Gdy szłam zauważyłam Noena który idzie w moja stronę, przyspieszyłam krok prawie biegłam z zakryta twarzą do łazienki gdy już w niej byłam zamknełam się w niej jak najszybciej.
Gotowa wyszłam ostrożnie z łazienki i cicho weszłam do pokoju żeby ich nie ubudzić, zużyłam sporą część podkładu próbując zakryć siniaka ale nic z tego korektorowałam nałożyłam dużo podkładu i nic może trochę zakryło ale był dalej widoczny.
Payton wstał i na siłę pocałował mnie a potem uderzył ponownie ale tym razem lżej.
- Pocałuj mnie a nie odpychasz - powiedział stanowczym głosem, pocałowałam go niechlujnie po czym on mnie przytulił.
Gdy wyszedł poprawiłam makijaż i poszłam do pokoju ciszy gdzie nigdy nikogo nie ma. Rozpłakałam się nie mogłam tłumić emocji musiałam wyrzucić to z siebie i w końcu miałam okazję do czasu...
CZYTASZ
Do you love me?(ZAWIESZONA)
Truyện NgắnDziewczyna o imieniu Cassie doznała toksycznej miłości, która dalej trwa a jej przyjaciel w tym nie pomaga w wręcz pogorsza sytuację. #11 payton 17.09.2019 r. #8 payton 23.09.2019 r. #9 payton 28.09.19 #7 payton 02.10.19 #4 payton 10.10.19 r.