Maraton 2/4
Udałam się tam..było pięknie oraz magicznie a ja od razu usiadłam przed urwiskiem, siedziałam już tam dość długo gdy usłyszałam szelest liści bardzo się przestraszyłam ale byłam tak przestraszona, że nie mogłam się ruszyć...
Siedziałam spanikowana i czekałam już tylko na śmierć lub porwanie lecz odezwał się męski głos.
-Czemu nie śpisz?- zapytał. Obróciłam się i zauważyłam Joe.
-Nie mogłam zasnąć...- westchnęłam. Usiadł obok mnie i patrzył na krajobraz.
-Dlaczego on taki jest?-zapytałam.
-Kto?- zapytał spoglądając na mnie.
-Xavier..-szepnęłam.
-Dlaczego taki jest? Długa historia..-powiedział cicho.
-Opowiadaj..chce wiedzieć coś o nim- powiedziałam.
-To zaczęło się 3 lata temu, do naszej szkoły doszła Rose..ładna, zgrabna, włosy niczym z salonu, figura modelki, markowe ubrania. Głównym tematem w szkole była ona, wszyscy o niej gadali..nie ukrywam też mi się podobała ale byłem młodszy i nie miałem szans u niej. Na szkolnej imprezie wpadli sobie w oko i tak to postało.Rok później Rose poszła na parę imprez i domówek, bez Xaviera, bo..miał wtedy depresję..zmarł jego tata, który był jego autorytetem. Przy okazji tych imprez ona go zdraziła parę razy ale zawsze jej wybaczał. Pewnego razu przegięła, wróciła po 2 tygodniach do domu oświadczając iż jest w ciąży. Xavier wiedział, że to nie jego ale ona mu to wmawiała, tydzień później zaciągnął ja na testy DNA a potem okazało się, że to nie jego dziecko. Rose sama się przyznała, że to dziecko jakiegoś murzyna, Xavier po tym wszystkim nie wytrzymał i podciął sobie żyły trafiając do szpitala...gdyby nie Luke mogłoby tu go nie być. Dlatego teraz jest taki w stosunku do dziewczyn- opowiadał.
-Już rozumiem...- westchnęłam. Analizowałam każdy szczegół tej historii. Zrobiło mi się zimno więc powiedziałam o tym dla Joe i ruszyliśmy w stronę namiotów.
Znów nie mogłam zasnąć, nie mogłam się powstrzymać i obudziłam Xaviera.
-Xavier...-lekko go szturchałam.
-C-co..?- powiedział zaspany.
-Podprowadzisz mnie do namiotu chłopaków? Nie mogę zasnąć i chce z kimś pogadać.- powiedziałam cicho.
-Nie będziesz budzić moich ziomków tylko dla tego, że nie możesz spać- mruknął.
-To pogadaj ze mną!- powiedziałam głośniej.
-Cicho! Jak zamkniesz mordę to pogadam- szepnął.
-Ok..-szepnęłam.- Lubisz mnie w ogóle?- zapytałam. Zaszkiły mu się oczy i nie odpowiedział.
-Xavier?- przyjrzałam sié chłopakowi.
-Ugh..zamknij się!- powiedział i odwrócił się na drugi bok. Odwróciłam się również oraz próbowałam jakoś zasnąć.
______________________________________
Przepraszam, że taki krótki jest rozdział ale nie miałam czasu w dzień i skończyłam to pisać o 1 w nocy 🤪

CZYTASZ
Do you love me?(ZAWIESZONA)
Historia CortaDziewczyna o imieniu Cassie doznała toksycznej miłości, która dalej trwa a jej przyjaciel w tym nie pomaga w wręcz pogorsza sytuację. #11 payton 17.09.2019 r. #8 payton 23.09.2019 r. #9 payton 28.09.19 #7 payton 02.10.19 #4 payton 10.10.19 r.