Anakin
Wiele osób powiedziało by, że Obi- Wan nic, by mi nie zrobił. Nie znają Obi- Wana. Jak jest zły, to jest nieobliczalny. Lpiej dla mnie, że poleciałem na Tatooine. Nie wiem co mogę tu zrobić. Postanowiłem wybrać się w podróż po ojczystej planecie. Wędrowałem po uliczkach miata gdy nagle zobaczyłem... o nie! Zacząłem uciekać. Biegłem przez uliczki schowałem się w opuszczonym budynku. Nagle usłyszałem jakiejś dźwięki. Poszedłem sprawdzić co to. Idąc w stronę hałasów rozmyślałem o odobie którą zobaczyłem. Był to sith. W tym momęcie przypomniałem sobie o Padme. Postanowiłem ją odwiedzić. Zapomniałem o hałasach i o wrogiej postaci. Leciałem do Padme.
Ahsoka
Zastanawiałam się gdzie podziewa się mój mistrz. Chciałam go znaleźć, ale jedyną osobą jaką spotkałam był zły mistrz Kenobi. No to wszystko jasne. Anakin uciekł ze świątyni. Podpadł Obi- wanowi i uciekł. Teraz pytanie dokąd. Na pewno nie poleciał na Tatooine. On nienawidzi tej planety. Prawdopodobnie jest na... Naboo!
Anakin
Postanowiłem poszukać Padme. Szukałem ją w różnych miejscach. W tym momęcie doznałem olśnienia. Gdzie mogłaby być jak nie w domu rodzinnym. Podeszłem pod stare mieszkanie Padme i zapukałem do drzwi. Otworzyła Padme:
- Chcesz mnie aresztować?
- Padme, ja nigdy...
- Tak będzie lepiej...
- Kocham Cię! Chcę być z tobą.
- Ani, to przestępstwo.
- Zaryzykuję.
Wiedziałem, że była szczęśliwa. Chciałrm wejść do sirodka. Nagle zamknęła mi drzwi przed nosem:
- To dla twojego dobra Ani!
CZYTASZ
Ahsoka Tano: Przebudzenie zła
Fanfiction(Zakończone) Historaia opowiada o padawance Anakina Skywalkera, albo i Dartha Vadera i o jej znaczeniu w historii galaktyki...