Anakin
Kobieta westchnęła i zaczęła mówić:
- Padme kochała odwiedzać Naboo. Pewnego razu przyleciała tu i powiedziała, że ma dość republiki. Spytałam ją co się stało ona powiedziała, że odkryła zło galaktyki.
- Republikę?
- Tak. Powiedziała, że widziała jak mistrz Windu zabija kanclerza. Powiedziała, że nawet jeśli był on sithem nie trzeba było go zabijać. Wystarczyło go aresztować. Powiedziała, że leci na Tatooine. To wszystko co mogę Ci powiedzieć.
- Dziękuje.
Przynajmniej wiem gdzie muszę lecieć. Tylko czemu Tatooine? Ja tak nienawidzę tej planety.Padme
Szykowałam się do odlotu gdy nagle zobaczyłam w dzwiach Anakina. Złapałam miecze:
- Odejdź z tąd!
- Nie.
- Czego tu chcesz!
- Zabrać Cię do domu.
- Niby gdzie? Na Coruscant?
- Nie. Na Naboo. Dobrze wiesz, że do senatu nie pójdziesz.
Westchnęłam.
- Wiem! I nie chcę wracać!
Spojrzał na mnie zasmucony i wyszedł powiedzał tylko, że republika mnie ściga. Wiedziałam o tym. Wiedziałam też, że złamałam Anakinowi serce.
CZYTASZ
Ahsoka Tano: Przebudzenie zła
Fanfiction(Zakończone) Historaia opowiada o padawance Anakina Skywalkera, albo i Dartha Vadera i o jej znaczeniu w historii galaktyki...