Wróciłem do domu z pracy, od kiedy opuściłem zakon zacząłem naprawiać statki. W drzwiach powitała mnie Padme na rękach trzymała Leyę i Luka. Czasami wpadał do mnie mój dawny mistrz, lub Ahsoka. Byłem szczęśliwy i nie żałowałem mojej decyzji.
Ahsoka
Minęło dużo czasu od odejścia Anakina z zakonu. Mojim nowym mistrzem był Obi- Wan. Często odwiedzałam Aniego, był wtedy szczęśliwy. Wiedziałam, że mu na tym zależy. Rozmawiając z Padme łamię prawo, jedi już jej nie szukają, ale chętnie zamkneli by ją w więzieniu.
Obi- Wan
Mówią, że czas leczy rany, ale to nieprawda dalej tęsknie za Anakinem. Wiedziałem, że teraz Ahsoka nie miała mistrza więc zostałem nim ja. Dalej nie ufam Amidali, ale nie wydałem jej radzie, bo wiedziałem, że Anakinowi na niej zależy.
Padme
Mam dwoję dzieci, mają na imię Luke i Leya. Wiem, że mistrz Kenobi mi nie ufa i chciałby się mnie pozbyć. Dalej się ukrywam, ale nie tak bardzo jak kiedyś. Mam nadzieję, że jedi mnie nigdy nie złapią, bo kocham Anakina i nie chcę go zostawić.
Luri
Połączyłem się z mocą przez tę nieznośną Tano! Gdyby był jakiś sposób żeby się zemścić, niestety nie posiadam takiej mocy.
No i stało się koniec książki, niestety. Wszystko się kiedyś kończy, żeby coś mogło się zacząć, a w tym przypadku zaczyna się kolejna książka, którą niedługo zobaczycie. Tak będzie wyglądać jej okładka.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ps. Wiem, że tego jest dużo na wattpad i dziękuje za wszystkie gwiazdki i komentarze. <3
