Weszłam do stajni, i usłyszałam wesołe parskanie mojego rumaka.
- Cześć Onyks - przywitałam się z wierzchowcem, po czym pogłaskałam go delikatnie po pysku.
Onyks był wielkim, karym ogierem fryzyjskim.
Odznaczał się białymi odmianami na pysku i nogach oraz bardzo długą grzywką odpadającą mu na czoło.
Wzięłam szczotkę i zaczęłam czesać rumaka, a kiedy skończyłam, postanowiłam go osiodłać i wybrać się z nim na krótką przejażdżkę po lesie.
Wyprowadziłam konia ze stajni. Wsiadłam na niego i dałam mu sygnał że może ruszać. Koń pobiegł szybkim kłusem w leśną gęstwinę.
Tego dnia las był wyjątkowo spokojny. Powiewał lekki wiatr, słychać było delikatny i przyjemny dla ucha śpiew ptaków.
Nagle, jakiś trzask zakłócił harmonię i ciszę lasu. Odgłos przypominał dźwięk dwóch kawałków metalu uderzających o siebie.
Onyks zaczął się targać na wszystkie strony, a w jego oczach widać było przerażenie. Ja też się przestraszyłam, lecz dopiero po zachowaniu mojego konia poznałam, że ten trzask nie był zwykłym jednorazowym dźwiękiem.
Groziło nam prawdziwe niebezpieczeństwo
- Mówię ci że się zgubiliśmy ! - usłyszałam groźny, ochrypły głos
- Co ty gadasz ? - odparł drugi, bardziej piskliwy
- Mój węch nie zawodzi. Czuję, że jesteśmy w dobrym miejscu - stwierdził piskliwy głos
- Ale twoja orientacja w terenie leży, głupcze - odezwał się pierwszy głos
- Nie nazywaj mnie tak, chyba że chcesz poczuć na swojej parszywej skroni mój topór ! - krzyknął groźniejszy
- Zamknij się ! - odparł drugi ork - musimy zlokalizować wreszcie te wszystkie krasnoludy. Tak jak rozkazał blady ork. A przede wszystkim wodza. Tego...
-Thorina Dębową Tarczę... -
I tak, znowu krótki rozdział ale chyba takie one będą, bo jak chcę napisać jakiś dłuższy rozdział, to zawsze gdzieś w połowie wymyślam tekst, który idealnie by go kończył ಠ_ಠ. Mam nadzieję, że nie będziecie z tego powodu zawiedzeni, bo nie tylko chodzi o to co napisałam po wyżej, ale też o to że moje życie nie skupia się wyłącznie na Wattpadzie i muszę mieć też czas na inne rzeczy
(. ❛ ᴗ ❛.)
Edit; Rozdział powinien zostać wrzucony 26 grudnia 2019.r, ale jestem gapą i myślałam że jest już opublikowany, dopiero teraz zauważyłam że nie i dlatego jest z takim opóźnieniem.
CZYTASZ
Księżniczka Pod Górą ✔︎ [POPRAWKI]
ФанфикTW: BAD WRITING. Pisałam to jak miałam 12 lat. Mam na imię Trís. Moim ojcem jest sam Thorin Dębowa Tarcza, przywódca krasnoludów. Dawno temu wielkie miasto krasnoludów - Erebor, którego miał zostać królem został odebrany krasnoludom przez złego smo...