Niestety - to nie rozdział i przepraszam, że niektórym z was właśnie narobiłam nadziei, ale... Nic straconego!
Wracam po długim czasie, nawet nie wiem, kiedy cokolwiek pisałam tutaj, pół roku? Rok? Wiem, że wielu z was zawiodłam, wiem, że w pewnym momencie zniknęłam i zostawiłam opowiadanie w kropce... Wiem też, że wiele razy obiecywałam trwały powrót, a mimo wszystko moje pisanie w pewnym momencie się urywało.
Czego to była wina? Wiadomo - sprawy osobiste, w 2020 matura, ale najbardziej i najmocniej zaczęłam odczuwać, że to opowiadanie jest źle pisane, że nie dorównam stylem nigdy osobom, których dzieła na wattpadzie mogłabym czytać po 1000 razy...
Wróciłam, ponieważ zobaczyłam ile to opowiadanie ma odsłon... Byłam w szoku, jak zobaczyłam, że jeden z rozdziałów ma TYSIĄC WYŚWIETLEŃ! Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo się cieszyłam i zrozumiałam, ze to opowiadanie ma sens, że ta historia nie jest najgorzej poprowadzona, że da się ją naprawić.
Co jest nie tak? Większość rzeczy jest pisana niepotrzebnie, a ja sama zbyt przyśpieszyłam akcję. Nie chce tworzyć kolejnego opowiadania, które przeczytacie i nie odczujecie żadnych emocji, żadnych refleksji. Chcę wziąć się za to opowiadanie, teraz na poważnie.
Po pewnym czasie zrozumiałam, co mnie uszczęśliwia, ile radości i dumy daje mi pisanie, wiem, że tym razem nie odpuszczę, poprowadzę to opowiadanie dla was, dla samej siebie i dla wszystkiego co chcę w nim przekazać.
Ale potrzebuję was, potrzebuję was jak mało kto - to wy wspieracie mnie, to dzięki wam jestem w czymś dobra, więc proszę was najmocniej na świecie - tak samo jak wy często pisaliście mi bym wróciła... Zagrzejcie mnie do pracy, okrzyczcie nawet i co ważne, wytykajcie mi błędy! Obiecuję, że będę pisała regularnie i dobrze, jeśli tylko obiecacie mi, że wrócicie do Niny i Taco!
Dajcie znać tutaj, czy chcecie czytać, czy zostaniecie ze mną na dłużej, bo cholernie mocno chcę już wrzucić rozdział! ➡➡➡
Mam nadzieję, że ktoś z was został, kocham najmocniej i całuję. ❤
(Więcej szczegółów, co do przyszłej pracy nad opowiadaniem i wrowadzeniem zmian, powiem wam po uzyskaniu od was odzewu ❤)
[ cała ta informacja zostanie usunięta w ciągu 7 dni, by nie psuła kompozycji opowiadania]
CZYTASZ
caustic • Taco Hemingway
Fanfictionbyłem zmarźnięty, a ona w największą burzę stulecia złapała mnie za rękę i powiedziała, że idziemy szukać słońca.