TO NIE ŻART
TO ROZDZIAŁ
Na końcu głosowanie co do przyszłości scenariuszy, kilka informacji i... Tłumaczenia, bo bez nich bym was nigdy nie zostawiła. Miłego czytania <3
* * *
|Hinata Shoyo|
Leżałam półprzytomna w łóżku i oglądałam filmy na laptopie, który był tuż obok. Leniwie zeszłam z łóżka i jakoś doszłam do drzwi, do których chwilę temu ktoś dzwonił.
Odkaszlałam zalegające drapanie w gardle i otworzyłam powoli drzwi. Od razu zobaczyłam lekko zmartwionego rudzielca, który stał u progu.
- [Imię]-chan? Dlaczego nie było cię dzisiaj w szkole. Martwiłem się. - Powiedział smutny, a ja lekko się uśmiechnęłam.
- Rozchorowałam się trochę. To nic poważnego. - Westchnęłam i przepuściłam chłopaka w drzwiach, gdyż zaczął iść przed siebie.
- W takim razie dotrzymam ci towarzystwa do końca twojej choroby. - Stwierdził i stanowczo usiadł na kanapie. Zaśmiałam się cicho i usiadłam obok niego.
- Dzięki Shoyo. Jesteś najlepszy... - Powiedziałam słabo, gdy powoli znużył mnie sen, jednak chciałam zostać przytomna, gdy jest tu chłopak.
- Połóż się, bo tak czy siak mi tu uśniesz. - Uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło. Niepewnie ułożyłam głowę na kolanach chłopaka. Zamknęłam oczy i już nie starałam się z tym walczyć.
Poczułam jak chłopak spokojnie gładzi mnie po włosach i przeczesuje je. Uśmiechnęłam się słabo i wkrótce po tym usnęłam.
Delikatnie otwarłam ociężałe oczy, gdy poczułam lekki ruch. Hinata akurat delikatnie sięgnął po koc, jednak lekki ruch zdołał mnie zbudzić.
- Wybacz, nie chciałem. - Szepnął i zakrył mnie. Przytaknęłam lekko i ponownie zamknęłam oczy. Dotyk chłopaka był dla mnie bardzo uspokajający w tej chwili.
|Kageyama Tobio|
Zakołysałam się lekko na prostej drodze, gdy powoli szłam do sklepu po podstawowe zakupy. Dzisiaj nie czułam się zbyt dobrze, a mój chód to potwierdzał.
Zatrzymałam się dopiero, gdy ktoś położył rękę na moim ramieniu i odwrócił się prosto do mnie. Spojrzałam prosto w zmartwiony, niebieskie oczy.
- [Imię]! Co ty robisz w takim miejscu, w takim stanie?! - Zawołał lekko wkurzony, ale jednak bardziej górowało u niego zmartwienie.
- Idę po zakupy, które miałam zrobić... - Mruknęłam, a on szybko zaprzeczył, zanim cokolwiek więcej powiedziałam.
CZYTASZ
Haikyuu Scenariusze!!
FanfictionPierwsza publikacja: >10.07.2019.< Wciel się w rolę [Imię], która w przypadkowych okolicznościach spotyka chłopaka marzeń.