Jak wskazuje tytuł notki, chciałam Wam wszystkim bardzo gorąco podziękować za poświęcony czas na przeczytanie tej książki. Dziękuję Wam również za ponad dwa tysiące wyświetleń, które udało Wam się wbić pod tym opowiadaniem. Uważam je za pełen sukces, nie tylko ze względu na liczbę wyświetleń, ale też zważywszy na fakt, że naprawdę fajnie mi się ją pisało.
Jak już zapewne wiecie, czeka nas jeszcze jedna część z tego cyklu, a mianowicie:
Grzmotomocni: Tępy Glina - historia miłosna samej Chloe Grzmotomocnej
Gdybyście byli ciekawi, dlaczego opowiadanie jest o samej Chloe, a nie o jej dzieciach, już spieszę z tłumaczeniem:
*Historie z tego cyklu dzieją się w podobnych latach. Żadne z rodzeństwa Grzmotomocnych nie żyje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, a jedne wydarzenia mają pewien wpływ na kolejne. Chloe, jak wiecie, jest w serialu na tyle mała, że kiedy jej rodzeństwo doczekałoby się dzieci, ona sama byłaby jeszcze za młoda, by swoje posiadać, dlatego tak jest, a nie inaczej.
*Dokładniej:
Najpierw miejsce ma akcja "Ja nie nadaję się na bohaterkę," rok później następują wydarzenia z "Rodzinnej Tajemnicy." Po trzech latach mamy naszych "Skrytych w Cieniu," a w międzyczasie rozgrywa się "Dogonić Bohatera."
To tyle, jeszcze raz wielkie dzięki za poświęcony czas zarówno tej książce, jak i trzem poprzednim. Do kolejnego opowiadania!
CZYTASZ
Grzmotomocni : Skryci w Cieniu
FanfictionOn - pierworodny syn prezydent Laserówki, niejakiej Nory Elektromocnej (Grzmotomocnej). Nastoletni super heros, który czuje, że niczego nie osiągnął samodzielnie, a wszystko zostało mu podane, jak na tacy przez jego mamę. Niczego bardziej nie pragni...