Dzisiejszy dzień jest do bani!
Mam ochotę na bourbon albo czystą, by potem się upić do upadłego i uprawiać seks z wszystkimi laskami w tym klubie, najlepiej grupowo.Pokłóciłem się z kumplem, moja laska mnie wkurwia, a na dodatek jej pieprzona przyjaciółeczka mnie uderzyła. Mnie! Za to, że nic złego nie zrobiłem!
A gdy wychodziłem z mojego dawnego domu, mój braciszek patrzył się na mnie jakby był najszczęśliwszy na świecie, że każdy się na mnie wyżywają...
Cholerny gnój!
Dlatego siedzę teraz tu, w jakimś klubie poza moim miastem, bo Mystic Falls jest tak malutkie, że nawet porządnego klubu nie ma.
Kolejny powód, by się schlać.
- Problemy? - zapytał nagle barman, kiedy wypiłem kolejną dolewkę czystej.
Uniosłem głowę i spojrzałem na niego morderczym wzrokiem. Wiem, że się przestraszył, bo szybko oderwał ode mnie wzrok i wrócił to nalewania piwa dla innych klientów.
Palant.
Palant i tchórz.Jestem dzisiaj taki wkurwiony i rozgoryczony, że mam wielką ochotę ich wszystkich pobić, może i nawet do śmierci.
A właściwie, co mi szkodzi?
I tak nic nie stracę.Chwiejącym się krokiem podszedłem na parkiet, gdzie tańczyło dużo ludzi. Niektórzy ludzie wpadali na mnie, zupełnie nie zważając mojej obecności.
Kiedy kolejna osoba nadepnęła mi na nogę, a ja mruknąłem do niego, by bardziej uważał, wpadłem na kogoś.
Długonoga, długowłosa i seksowna laska. Duże brązowe oczy, ponętne, malinowe usta... Ubrana w krótką sukienkę, która odsłaniała jej zgrabne nogi i ten dekolt, który eksponował jej piękne, idealne piersi.
Idealna.
Samym widokiem mnie kurewsko podnieca!
Oblizałem wargi, ilustrując ją z dołu do góry.
W tym momencie nie obchodziło mnie nic innego, nawet to, że jeszcze przed chwilą chciałem ich wszystkich zabić ani to, że miałem wkurwa.
Z każdym się pokłóciłem, a moja dziewczyna i jej kumpela to niezłe suki...
Tak suki.
A w ogóle w porównaniu do tej piękności...- Zaproponowałabym kolejkę, ale chyba masz już dość - odezwała się swoim głosem.
Okazał się on tak piękny i przyjemny dla ucha, że od tej chwili miałem ochotę słuchać go codziennie przez wszystkie chwile mojego życia.
- Dla mnie nigdy nie będzie dość - uniosłem jeden kącik w górę.
- Czyżby? - zagryzła wargę, na co o mało nie jęknąłem.
Ale mam na nią ochotę!
Tak bardzo, że wszystko mnie boli!
I nie obchodzi mnie, że prawdopodobnie robi to specjalnie...- Jesteś tu sam? - zapytała, gdy siedzieliśmy przy whisky, którą sama dla nas zamówiła.
- Jak widać - poprawiłem się na krześle, bym ją lepiej widział.
Teraz czuję, że przez tę kobietę w głowie mi się kręci i to na pewno nie jest alkohol.
- Mam nadzieję, że ty też - mówiłem najprawdziwszą prawdę.
- Zgadłeś.
- Szkoda marnować takiej nocy na piciu. Nie uważasz, że możemy zrobić coś o wiele lepszego? - spojrzałem się na nią uwodzicielskim wzrokiem, mając nadzieję, że coś mi pomoże, że zrozumie i się uda.
Chwilę patrzeliśmy sobie w oczy, a po chwili wstała. Wolno, z uśmiechem i nie odrywając ode mnie wzroku.
Podeszła bliżej mnie, pochyliła nad moim uchem i szepnęła uwodzicielsko:
- Chodź ze mną.
To wystarczyło, bym zrobił tak jak ona chciała.
W taki sposób znaleźliśmy się w najbliższym hotelu, w którym zajęliśmy pokój. Weszliśmy do niego, rozbierając się już od progu i całując namiętnie i żarliwie.
Nigdy chyba nie byłem tak podniecony jak przy niej.
Nie wiem jak ona to robiła i co robiła ze mną, ale mimo że jej nie znam i nie wiem nawet jak się nazywa, a ja mam na nią taką ochotę i tak bardzo mi się podoba.
To był nasz pierwszy raz, potem spotkaliśmy się kolejnego dnia w klubie i kolejnego, a każdego kończyliśmy w tym samym pokoju hotelowym.
Rozmawialiśmy o wszystkim, tylko nie o sobie.
Byłem z najseksowniejszą kobietą na świecie w łóżku, uprawiałem z nią seks, a nawet nie wiedziałem z kim. Nie wiedziałem jak ma na imię, nie wiedziałem kim jest, być może to prostytutka, a może nawet czyjaś żona, a może nawet morderczyni...
Nic nie wiem.
Wiem tylko, że nawet z własną dziewczyną nie czuje tego samego co przy Pani Seksownej.
************************************
Hej!😘😘
To opowiadanie jest troszku krótsze od poprzednich, bo ma około dwadzieścia rozdziałów, a każdy z nich pisany jest punktem widzenia Damona, więc będzie ciekawie 😏
Co myślicie? ^^Wesołych świąt, kochani! ♥️
Komentujcie, gwiazdkujcie,
Do zobaczenia, Talia_NL ❣️❣️P.S. A następny rozdział tak jak sobie zażyczyliście, o północy w weekend 🤗
CZYTASZ
Noce z nieznajomą || Delena
Fanfiction❗WSZYSTKIE ROZDZIAŁY PISANE SĄ POV DAMONA❗ "- Wyjeżdżasz - bardziej oznajmiła niż zapytała Elena, która pojawiła się w salonie, gdzie siedziałem na kanapie z Alaric'iem. - Chciałem z tobą porozmawiać - wstałem i poszedłem z nią do naszej tymczasowej...