2."Proszę cię, chodź ze mną do łóżka, teraz, zaraz"

706 21 33
                                    


- Dlaczego ciebie nigdy nie ma w nocy? Gdzie ty zawsze wychodzisz, co? Potem wracasz jak gdyby nigdy nic z rana - zaczęła paplać moja dziewczyna.

To już się robiło nudne.
Po co jej ta wiadomość?

- A może ty masz romans? - na jej słowa, przewróciłem oczami.

Robi z igły widły...

- Już nie jesteś na mnie zła? Wkurwiona? - zapytałem. - Już po kłótni?

- Znowu zmieniasz temat... - westchnęła.

- Znowu mnie uderzysz?

- Ej, ja cię nie biję. To Rebekah - zauważyła.

Prychnąłem.

- Do tej pory nie wiem dlaczego dostałem! - krzyknąłem, bo właśnie szła do kuchni.

- Nie udawaj idioty! - odkrzyknęła z pomieszania, w którym ciągle się krzątała. - To nie ja cię zdradzam, tylko ty mnie...

No tak...
Teraz zaczyna udawać poszkodowaną.

Może rzeczywiście uprawiam seks z inną, a jednocześnie siedzę tu z nią, z moją "dziewczyną", ale to nie jest romans... To tylko seks. Ja nawet nie wiem jak Pani Seksowna się nazywa.

Moja dziewczyna już nie potrafi zrobić mi tak dobrze jak tamta piękność z klubu. To na nią jestem napalony! A nie ona... Ona nawet jak stara się być seksi, to i tak jej to nie wychodzi.

- Przepraszam - podszedłem do niej i przytuliłem ją od tyłu. - Ostatnio jest mi ciężko, sama wiesz... Pokłóciłem się z Alaric'iem, z tobą się kłócę, twoja koleżanka mnie bije, a Stefan do tej pory mnie nie przeprosił. Ej, mała, postaraj się mnie zrozumieć - pocałowałem ją za uchem.

Wiedziałem, że to pomoże.

Odwróciła się do mnie przodem i pocałowała w usta. Mocno i gwałtownie, omal się nie zakrztusiłem.

- Proszę cię, chodź ze mną do łóżka, teraz, zaraz - błagała.

Wiedziałem, że była już mokra. Znam ją i nie trudno jest odczytać tego z jej oczu.

- Nie miałaś przypadkiem okresu? - wymyśliłem szybko.

- Skończył mi się - uśmiechnęła się szeroko.

Zaczęła całować mnie po szyi, zjeżdżając pocałunkami na dół.

- Katherine, muszę iść do Matt'a - skłamałem.

- Nie piepszyliśmy się tak długo - wróciła do moich ust. - Nie chcę ciągle czekać, daj mi chociaż kilka minut.

- Szybki numerek, a potem mnie wypuścisz - niechętnie się zgodziłem, a ona poprowadziła mnie do sypialni.

Czuję się tak, jakbym zdradzał Panią Seksowną...


*************


- O tak! - krzyknęła, dochodząc.

To było to, na co czekałem cały dzień.

Po chwili i ja doszedłem.

- Jak ty to robisz, że tak na mnie działasz? - zapytałem, opadając obok niej na poduszkę.

Zachichotała cicho, patrząc się na mnie z błyskiem w oku.

- Może powiesz mi w końcu kim jesteś? - zapytałem, zakładając jej kosmyk mokrych od potu włosów za ucho.

- Masz żonę? - zignorowała moje pytanie.

- Jesteś piękna - tym razem i ja ją zignorowałem. - I taka seksowna - pochylilem się nad nią i pocałowałem ją delikatnie.

- Lubię z tobą uprawiać seks. Jesteś w tym bardzo dobry - zaśmiała się. - I podobasz mi się - powiedziała nieśmiało.

Na jej słowa zaśmiałem się głośno.

- Wiem, że jestem seksowny, i że cię kręcę.

Na te słowa uderzyła mnie lekko w ramię.

- A chciałam ci zdradzić swoje imię...

- Będę cię nazywać Panią Seksowną - odrzekłem, kiedy kobieta wstała z łóżka bezwstydnie, bo nago i zaczęła się ubierać.

Nie wstydziła się mnie jak niektórzy...

- To już? - jęknąłem.

- Ja też wolałabym zostać tu z tobą i powtarzać to...

- Zaraz to się spełni - wstałem i stanąłem przed nią. - Wrócisz teraz do mnie? - zacząłem ją dotykać po ramionach, tali, biodrach, a gdy złapałem ją za tyłek, zobaczyłem w jej oczach, że chce jeszcze, jednak tylko mnie pocałowała. Namiętnie.

Złapała za klamkę i kiedy już byłem pewien, że za kilka sekund zniknie z pokoju, odwróciła jeszcze głowę w moją stronę, by powiedzieć:

- Jestem Elena.


************************************
Hej!😘😘
Co myślicie? ^^

Komentujcie, gwiazdkujcie,
Do zobaczenia, Talia_NL ❣️❣️

Noce z nieznajomą || DelenaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz