Chapter 14

138 10 3
                                    

Suga

Czy czuliście kiedyś potrzebę, ukrycia się w czyimś dotyku?

Ja właśnie takiej potrzebowałem. 

Wybiegnięcie z dormu zajęło mi kilka sekund, a znalezienie się w szpitalu jakieś piętnaście minut. Nie zważałem na krzyki chłopaków, którzy próbowali mnie powstrzymać przed złymi decyzjami dzisiejszego dnia. Chyba nawet nie miałem jako takich na myśli. Chciałem jedynie, znaleźć się przy niej. Wiedzieć, czy wszystko z nią w porządku. Przemierzałem długie korytarze w poszukiwaniu pokoju lekarzy, lub kogokolwiek kto udzielił by mi jakichkolwiek informacji na temat jej zdrowia. Jak na złość nie było nikogo, kto mógłby odpowiedzieć na nurtujące mnie pytania. Jedyne co wiedziałem, to to że znajdę Soobin'a, i go zabije. Bez żadnych skrupułów.

- Przepraszam, przywieziono do państwa Jung Nataly. Czy mógł bym się dowiedzieć, gdzie mogę ją znaleźć? - Zapytałem najdelikatniej jak się dało, znalezionej przez przypadek pielęgniarki. Miałem jedynie nadzieje, że nie będą robić problemów.

- W tej chwili, jest to nie możliwe. Panna Jung, jest aktualnie na badaniach. Jeśli chce się pan czegokolwiek dowiedzieć, proszę zaczekać pod gabinetem numer 4, lekarz powinien niedługo przyjść.

Poszło łatwiej niż się spodziewałem. Mniemam, że znała mnie jako gwiazdę. Bycie znanym jednak ułatwia czasem sprawę. Zrobiłem tak jak powiedziała mi pielęgniarka. Usiadłem na krześle pod gabinetem, nerwowo wystukując rytm palcami o kolano. Nie wiedziałem czego mogę się spodziewać, ani jak zareagować przy samej dziewczynie na daną sytuację, ale prawda była taka, że nie była mi obojętna. Kochałem ją. Więc jak bym mógł tak po prostu olać fakt, że jakiś kutas zrobił krzywdę mojej miłości. Słyszałem donośne krzyki z korytarza na drugim końcu, gdzie automatycznie spojrzałem na znajome twarze chłopaków. Widać było że nie trudzili się z wzięciem samochodu, bo byli zdyszani, tak samo jak ja parę minut temu. Całe szczęście szpital nie znajduje się daleko od naszego dormu.

- Co z nią? Jak się czuje? - spytał zmęczony lider.

- Nie mam pojęcia. Trwają badania, a pielęgniarka kazała mi tu poczekać na lekarza, jeżeli chcę się dowiedzieć czegokolwiek na temat stanu jej zdrowia.

Odpowiedziałem tak, jak bym był wyprany z emocji, pomimo tego że w środku ogień przejął moje ciało i duszę. Z każdym jej cierpieniem o którym wiedziałem, czułem się dwa razy gorzej niż przeciętny człowiek który traci w swoim życiu coś cennego. Nie wiedziałem jak to wyjaśnić. Czy miłość właśnie tak wygląda? Na to pytanie, dopiero później mogłem dostać odpowiedź. Gdzieś w głowie, odtwarzałem stare piosenki które pisałem dla niej, a o których niestety nie wiedziała. Teraz jestem ciekawy, czy by jej się spodobały, a może by je wyśmiała. Nie ważne jaka była by jej reakcja, cieszył bym się gdybym wiedział że ona o nich wie.

Z gabinetu obok, gdzie na drzwiach znajdowała się tabliczka z napisem "gabinet zabiegowy", wyszło dwóch lekarzy. Już po ich minach mogłem stwierdzić, że sytuacja nie wygląda za ciekawie. Poderwaliśmy się wszyscy z miejsc, napierając na starszych od nas mężczyzn.

- Państwo jak mniemam w sprawie pobicia pani Jung.

- Chcieliśmy się dowiedzieć o stan zdrowia całej trójki. Z tego co wiemy, nie była sama.

Hoseok jak zawsze zachował zimną krew. Ja nawet, nie potrafiłem się odezwać. Bałem się o nią, nie ukrywam. A w przypływie emocji, nawet jeśli udało by mi się zadać pytanie, to zapewne zapytał bym o samą Nat, nie myśląc o jej lokatorach. Cieszyłem się że zawsze mogę liczyć na moich przyjaciół, tak jak Nataly na swoich.

- Pan Jeonghan, został lekko poszarpany. Trochę siniaków, rozcięty łuk brwiowy, stłuczone żebra. Aktualnie jest w gabinecie zabiegowym. Niestety z paniami jest gorzej.

First Love | SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz