#18

61 3 0
                                    

- Hej Julie! Co ty tutaj robisz sama? - spytał mój przyjaciel.

- Wiesz, mam gorszy dzień i lubię tutaj przychodzić, żeby poprawić sobie humor - odpowiedziałam z uśmiechem i zauważyłam, że chłopak z ciekawskim wzrokiem spogląda na moją szyję, a ja wiedziałam, co może być nie tak, więc natychmiast zapięłam swoją kurtkę najwyżej jak się dało, co spotkało się z dziwnym spojrzeniem mojego towarzysza, ale ten nic nie powiedział.

- W takim razie postaramy się polepszyć ten dzień, co ty na to? - rzucił z uśmiechem, a ja dopiero wtedy zobaczyłam, że nie jest sam tylko z pięknym pieskiem.

- Aaaaw, skąd ta psinka? - spytałam podchodząc do zwierzaczka.

- George powiedział, że musi wyjść z nią na spacer do parku, a ja stwierdziłem, że przyda mi się dotlenienie mózgu, więc jestem. Problem w tym, że nie myślałem, że najbliższy park jest tak daleko - dodał Reece, śmiejąc się na końcu.

- No tak, przecież ty nie stąd - przypomniałam sobie.

- A no niestety, ale w sumie czuję się jakbym mieszkał u Smitha, bo jestem tutaj bardzo często. To jedyne miejsce gdzie każdemu z nas jest najwygodniej, żeby się spotkać i popracować - stwierdził, po czym usiadł na ławce obok nas, a ja nadal czochrałam małą psinkę George'a. Nastała chwila ciszy...

- Mam pomysł - zaczął Reece - bo za dwa dni Halloween... Może chciałabyś wpaść do nas na małą imprezkę? Oczywiście jeśli twój chłopak się zgodzi - dokończył, a na jego twarzy wciąż widniał ten serdeczny uśmiech - Prooooooooszę, nawet psinka cię zaprasza - a to małe stworzenie zaszczekało kilka razy, zupełnie tak, jakby rozumiało.

- A wiesz co? Bardzo chętnie - powiedziałam bez namysłu - A Daniel nie ma tutaj nic do gadania - dodałam z uśmiechem. Pote. rozmawialiśmy dość długo o przeróżnych rzeczach, a Reece ciągle mnie rozśmieszał. Ten człowiek powinien zostać królem żartu. Na serio. Siedzieliśmy w parku do czasu kiedy zadzwonił telefon Reeca. Potem wróciłam do domu, usiadłam pod kocem na kanapie i oglądałam filmy, aż nie zasnęłam i obudziałam sie po 10 w sobotę. Standard. Miałam szczerą nadzieję, że nikt mnie nie odwiedzi i będę mogła siedzieć w salonie cały dzień, ale oczywiście Natalie musiała zmienić moje plany.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 19, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

FallingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz