Haikyuu Selfships

Kageyama Tobio (relacja romantyczna)

dla: __pqia

°Po raz pierwszy spotkaliście się na meczu treningowym, który odbywał się w Karasuno

°Na początku zwróciłaś na niego uwagę tylko ze względu na jego umiejętności

°I nic by się więcej między wami nie wydarzyło gdyby nie pewien incydent

°Zostaliście razem zamknięci na sali gimnastycznej

(Noya nigdy nie dostał większego opierdolu)

°Nie mając nic innego do roboty zaczęliście rozmawiać

°Wypuścili was dopiero po godzinie kiedy to twoja drużyna zorientowała się, że zniknęła menagerka

°Zostawiłaś jednak chłopakowi swój numer telefonu

°Następnego dnia już było ci dane odczytać od niego wiadomość

°Na początku tylko wymienialiście się wiadomościami, później przeszliście na Skype'a

°Można powiedzieć, że ze zwykłej przyjaźni, wasza relacja szybko przeszła w zauroczenie

°A chodzić zaczęliście dzięki Tsukki'emu, który już nie mógł wytrzymać tego w jak żenujący sposób Kageyama ukrywał swoje uczucia

°Staracie się spotykać dość regularnie mimo, że dzieli was kawałek drogi

°Niekiedy nawet odwiedzacie siebie nawzajem w weekendy

Co z tym idzie obydwoje świetnie znacie rodzinę swojej drugiej połówki

Jego mama traktuje cię jak swoją własną córkę

°Denerwuje go to, że dogadałaś się z Hinatą. Za każdym razem jak przyjeżdżasz, próbuję spławić tę małą krewetkę na wszelkie sposoby

°Jest o ciebie bardzo zazdrosny.
Boi się nawet, że mogłabyś go zdradzić i porzucić

°Jako prawilny chłopak pożycza tobie bluzy i ogrzewa zimne dłonie

°Potrafi wyczuć kiedy jesteś zdenerwowana lub smutna.
Dzwoni wtedy do ciebie i siedzi cicho tak długo aż mu się nie wygadasz

°Jesteś jedną z nielicznych osob, które mogą sprawić iż jego uśmiech wyda się uroczy

°Co jak co, ale robi on zajebistą kawę zbożową.

Nie raz się zdarzyło, że on obudził się pierwszy i podał tobie kawę do łóżka

°Jesteście idealnym przykładem na to, że kilometry nie są problemem aby wykreować udany związek.

Większość ludzi, na początku, sceptycznie nastawionych na wizję związku na odległość, musiała zmienić zdanie i z bólem dupy przyznać, że wręcz perfekcyjnie do siebie pasujecie.