Haikyuu Selfships

Bokuto Koutarou (przyjaźń)

dla: Ola_Uzumaki

°O dziwo to Bokuto sam cię zaczepił.

°Na początku mu się spodobałaś, ale minęło mu to tak szybko jak przyszło.

°Więc po prostu zostaliście dobrymi znajomymi.

Chociaż niektórzy wasi znajomi was shippują wy i tak wiecie swoje.

°I wiesz, że Bokuto to najbardziej zwariowana osoba jaką kiedykolwiek poznałaś.

Ciebie uważali za fankę porywczości, ale ten chłopak bije ciebie o głowę.

°Nie raz się zdarzało, że ty miałaś już dość zabawy, a on nadal nie zużył wszystkich sowich zasobów energii.

°Szczere, czasami musisz się o niego troszczyć jak matka. Gdyby nie to już dawno coś by sobie zrobił bo w porównaniu do niego masz więcej zdrowego rozsądku.

°Co nie znaczy, że na nic mu nie pozwalasz nie, nie. Kiedy masz dobry humor potrafisz dołączać do jego głupich pomysłów.

°A później Kuroo musi was ratować.

Właściwie to ten chłop czasami cię uwielbia, a czasami nienawidzi.
Uwielbia, że nie ma z tobą nudy, a po części myśli, że zabierasz mu jego bro.

°Ty byś tak nigdy nie stwierdziła, w końcu Bokuto ma od groma znajomych, a to, że wasza dwójka ma lepsze kontakty to kwestia szczęśliwego przypadku.

°Wiesz o nim prawie wszystko. Naprawdę dużo ci opowiada i prawie nigdy, buzia mu się przy tobie nie zamyka.

°Jeśli chodzi o jego "emo mode" hmm... Można powiedzieć, że bardzo przydajesz się wtedy Akaashi'emu.

°Jak dotąd jeszcze nigdy nie pokłóciliście się na poważnie. Nie masz serca się z nim spierać.

°Kiedy widzi, że coś z tobą nie tak, zamknie cię w swoim szczelnym uścisku niezależnie czy patrzą na was wtedy ludzie.

°Zawsze kręci nosem kiedy widzi jak palisz.

Raz nawet dałaś mu się zaciągnąć, jeszcze nigdy nie widziałaś żeby ktoś tak kaszlał. No, może dlatego, że zaciągnął się za mocno.

°Kou pod twoją opieką nauczył się robić wiele dobrych uczynków. Ograniczył się na przykład do krzyków na korytarzu w twoim towarzystwie. Powiedzmy, że korzystają na tym uszy wszystkich uczniów w promieniu kilku metrów.

°Co chwilę z niego żartujesz. Co prawda niezbyt mu się to podoba, ale kiedy potem utwierdzasz go w przekonaniu, że to wszystko były żarty, od razu się rozpogadza.

°Zdecydowanie często się spotkacie. Chociażby narobić hałasu na placu zabaw.

°I co by to nie było. Nigdy nie ma z nim nudy.