1

17.4K 505 1.7K
                                    

Skończyłem właśnie nagrywać nowe comentary na Youtuba, na mój kanał. Nadal nie mogę zapomnieć o tym filmie u Adama, te ,,Łóżkowe wyznania". Byłem tam ja, Adam i jego dziewczyna Julka oraz Paweł z kanału Lakarnum. Szczerze mówiąc to ten film oglądam codziennie, dosłownie codziennie. Czasami lubię sobie powspominać stare chwile z moimi znajomymi.
Zbierałem sprzęt, gdy mój telefon zawibrował.

,, Ty, Dominik! Chodź z naszą ekipą do tego parku rozrywki, którego niedawno otworzyli. Weź ze sobą kasę i wpadaj do mnie. Reszta dojdzie dopiero za dwie godziny, a mi nie chce się tutaj samemu siedzieć"

Napisał Adam i odpisałem mu, że przyjdę jak najszybciej się da. Oczywiście jak ja to mam w zwyczaju dodałem XD. Mieszkałem dwie ulice od jego domu, więc nie spieszyłem się za bardzo. Po drodze słuchałem sobie muzyki na słuchawkach, a gdy byłem już przy bramie Adama, wyłączyłem muzykę i wszedłem bez pukania. Krzyknąłem, że jestem, a Adam wciągnął mnie do pokoju.

- Gdzie jest Julka?- zapytałem.

- Poszła po Pawła, ale to nieważne!- powiedział i wyjął telefon z filmikiem, o którym już mówiłem. - Czy ty widzisz te komentarze?! Prawie wszystkie są o Tobie i o Pawle!

Nie czytałem wogóle komentarzy, więc byłem zaskoczony tym, że powstał nowy ship i, że jestem w nim ja. Mówiąc szczerze nawet mi to się podobało. Adam od razu zauważył ten uśmiech i rumieńce na mojej twarzy.

- Coś się kroi Dominik?- zapytał i ruszył zalotnie brwiami.

- Nie nic! Oszalałeś? Przecież ja nie jestem...- nie dokończyłem, bo nie mogłem. Nie mogłem nic powiedzieć, ale po tem się otrząsnąłem i spojrzałem na Adama.

- Dominik, ty kochasz Pawła!!- krzyknął.

- Nie! Nie kocham go! On jest zwykłym kolegą!- też krzyknąłem.

Nie wiem dlaczego, ale nie byłem pewny swoich słów. Może jednak Paweł mi się w pewnym stopniu podoba? Nie! Na 100% nie! Nie jestem gejem! Paweł może i jest przystojny, inteligentny, zabawny, kochany, ale to tylko kolega! Chociaż może i nie...

- Dobra, a co by było gdyby mi się serio podobał?- zapytałem Naruciaka.

- Byłoby super! A co? Podoba ci się?

- Nie wiem!- powiedziałem i położyłem się twarzą do kanapy. Akurat wrócili Julka i Paweł.

- Jesteśmy! Przepraszam, że tak wcześnie, ale to chyba nie robi żadnego...- oznajmił Paweł i zaciął się i spojrzał na mnie.- Dominik, uważaj, bo jeszcze Ci coś fajnego zrobię. Dla mnie owszem, ale dla Ciebie to nie wiem.

Wszyscy się zaśmiali, a ja się zarumieniłem. On mi proponował coś o czym czasami myślałem, nie wiem dlaczego z nim w roli głównej. Wyobrażałam sobie, że to on mną dowodzi i, że mi się to bardzo podoba. Żeby niczego nie podejrzewali, usiadłem na kanapie cały czerwony i rozpalony. Nie no kurde, na pewno niczego nie podejrzewali, na 100%. Paweł patrzył mi się prosto w oczy, a ja w jego oczy.

- To idziemy?- przerwała Julka. Zabije ją na samochodzikach.

- Jasne- powiedział Adam, a Lakarnum czekał na mnie, aż wstanę.

- Wstajesz, czy nie Dominik? A i siedzisz ze mną w rollercosterze, bo jak wiemy Adam będzie siedział z Julką. Ej, a widziałeś te komentarze pod tym filmem u Adama? Niezły odlot co?- powiedział i puścił mi oczko tak, że jak wstałem to natychmiast usiadłem, bo nogi zrobiły mi się jak z waty.

- Pomóc Ci może?- zaśmiał się.

- Nie trzeba- wydusiłem i też się zaśmiałem.

- Dobra, to chodź już, bo czekają na nas.

Przytaknąłem, wstałem i wyszliśmy jak gdyby nigdy nic, ale w spodniach miałem już powstanie. Chuj z tym! On mi się podoba, BARDZO podoba.

Podeszliśmy do Adama i Julki, a nasz kochany Naruciak juz zauważył to co się dzieje w okolicy mojego krocza i powstrzymywał się od śmiechu. Nienawidzę go.

- A idziemy gdzieś później?- spytał Lakarnum.

- Możemy skoczyć na piwo- powiedziałem licząc, że się zgodzi.

- Ja mogę, a wy gołąbeczki?- powiedział Lakrnum, a serce zaczęło mi mocniej bić.

- Ok, to lecimy, Dominik ty stawiasz, bo proponowałeś- powiedział Adam.

- Ty idioto, moja mama przyjeżdża do nas o 19, a jak znam życie będziemy w parku rozrywki do 17- powiedziała Julka. - Idźcie we dwoje jak taka jest sytuacja. Ola chyba się nie pogniewa, ale jak coś to weźmiemy ją do siebie.

- Okej- powiedziałem i spojrzałem się na Adama, który najwyraźniej cieszył się,  że będę sam na sam z Pawłem. W sumie jak teraz tak o tym myślę to nie było jeszcze okazji, aby sie spotkać z Lakarnumem tak...sami.

Doszliśmy do parku rozrywki i spojrzałem do góry i zobaczyłem takie wahadło, które się nazywało chyba ,,Młot", ale już nie pamiętam. Ogólnie to mam lęk wysokości, więc bym się strasznie bał.

- Kto idzie ze mną na młota?- zapytał Adam. Wszyscy oczywiście powiedzieli, że idą, a mi myśl jazdy na tym...czymś powodowało, że włosy stawały mi dęba.

- A Ty Dominik? Nie idziesz z nami?- zapytał Adam.

- Idzie, ja już się o to postaram- powiedział Paweł i obiął mnie ramieniem. Automatycznie zarumieniłem się...znowu...

Adam mrugnął do Pawła i coś tam mu powiedział, ale nie wiem co...niestety.
Kiedy Naruciak kupował bilety to w tym czasie parę nastolatków do nas podchodziło i prosili nas o zdjęcia i autografy, a jedno dziecko było takie durne i zapytało się, czy ja i Paweł jesteśmy razem. Ja od razu krzyknąłem ,,nie", ale Lakarnum powiedział, że jest to kwestia sporna i mrugnął do mnie porozumiewawczo. Byłem cały czerwony. Co Ola na to powie?

- Przecież żartowałem, stary- zaśmiał się. Ciekawe, że z tego żartu śmiał się tylko on.

- Kochani! Mamy bilety, zaraz wchodzimy- krzyknęła Julka, a ja już sikałem ze strachu.

Witajcie moi drodzy!
Jest to fanfik (Nie wiem czy dobrze napisałam XD) o naszych kochanych Youtuberach Dominiku z kanału Awięc i Pawle z kanału Lakarnum. Aby stworzyć opowieść zainspirował mnie do tego film Naruciaka ,,Łóżkowe wyznania cz. 2". Serdecznie wszystkich pozdrawiam
Bayyyyyy

Lawięc ❤ Lakarnum & Awięc ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz