#8 t,ten p,pierwszy raz...(1/2)

574 21 16
                                    

Słysząc, że ktoś pstryka im fotkę natychmiast spojrzsli się w kierunku dobiegającego dzwięku. W progu drzwi stała Kian z aparatem, miała uśmiech na pół twarzy i iskierki w oczach.
UWAGA - Kian jest Yaoistką! Jak widzi parę gejów to jej odpierdala!
Mówie tak na przyszłość, jak zauważycie jeszcze kiedyś jej chore zachowanie.

Na twadzach chłopaków malowało się przerażenie i szybko ją poprosili aby tego nie wrzucała do sieci. Ona z uśmiechem odpowiedziała im, że te zdięcia są tylko i wyłącznie dla niej i nigdy ich nikomu nie pokaże.
Po tych słowach wyszła zadowolona z pokoju zamykając za sobą drzwi.

Haru: m,możesz j,już puścić moje biodra?
Adien: nie~ - powiedział znowu przyciskając go do swojego przyrodzenia.
Haru: ahh!~ p,posrało cię?! P,puść mnie!
Adien: bo co~? - zlapal go za ręce i przyciągną do siebie tak aby Haru leżał na nim

Haru mega się wkurwił, ale nie mógł nic zrobić bo Adien trzymał mocno jego nadgarstki. Ciemnowłosy patrzał sie na niego z nienawiścią, a ten pod nim uśmiechał się szyderczo.

Haru: p,puść!! T,to...j,jest...- przerwał zszokowany, bo Adien wsóną nogę pomiędzy uda Haru, lekko uciskając kolanem jego członka.
Adien: dalej będziesz się wyrywać?~
Haru: ...n,nie...

Adien zaczął lekko poruszać nogą aby ocierać przyrodzenie jego przeciwnika na górze. Haru jękną głośno strasznie się rumieniąc, ale czerwonowłosemu chyba też się podobało bo jego policzki otoczyły się w bordowym rumieńcu.
W tym momęcie postanowiłem przerwać im tą gorącą chwilę wychodzą z łazienki.

Eli: ...jak nie ma mnie to się sobą zadowalacie co?
Haru: n,nie! O,on jest pedofilem jakimś!!!
Adien: pedofilem?~ nie ładnie Haru~ -
- powiedział mocniej przyciskając kolanem krocze Haru
Eli: DOŚĆ!!! OBAJ WRACAĆ DO DOMÓW!!!
Adien: ...m,musimy?
Eli: TAK!!
Adien: e,ej...a,a jak przestaniemy to możemy zostać?
Eli: uh ...wy serio nie macie co robić?
Haru: em~ nie?
Adien: no nie😑
Eli: ugh! No okay! Ale tylko spróbujecie mnie dotknąć, a zajebie jednego i drugiego!
Adien: rozumiem~ - przewrócił oczami
Haru: zrozumiane...mamo - zażartował Haru

Haru zszedł z Adiena i obaj wstali z ziemi. Od tego momętu było całkiem spoko. Było zabawnie i momętami niezręcznie, ale przez cały dzień chłopaki nawet nie podnieśli na siebie głosu. No...hehe, tylko Haru zaczął się wydzierać, bo kanapka, którą zrobił sobie spadła mu masłem orzechowym do dołu, Haru się wściekł i zaczął obrażać kanapkę mówiąc jej, że np. Nie była go warta czy np. Że poradzi sobie bez niej...WTF?

____________________________________

*Miesiąc później*
Ten miesiąc był super! Serio. Razem z chłopakami mega się do siebie zbliżyliśmy i trudno nam było się rozdzielać. Adien chodził do innej szkoły, a Haru był co prawda w mojej klasie, ale siedział po drugiej stronie sali, więc też nie miałem z nim kontaktu na lekcjach.
Ale zawsze po szkole spotykaliśmy się pod budą tego, który później kończył lekcje w tym budynku kurwicy i zapierdolu.
Tak jak mówiłem zbliżyliśmy się z chłopakami dość mocno i naprawde to było mega fajne znowu mieć przyjaciół. Ale pewnego dnia razem z Kian wpadliśmy na pomysł, aby zaprosić swoich najlepszych przyjaciół na nocke do nas. Mi ten pomysł bardzo się spodobał i czym prędzej zadzwoniłem do Adiena i Haru aby zawiadomić ich o nocce w mojej chacie.

Postanowiliśmy, że w piątek, od rezu po szkole idziemy z chłopakami do mnie. I tak jak zaplanowałem tak też zrobiłem, cała nasza trójka udała się do mojego domu, ale kiedy otworzyłem drzwi naszym oczom ukazała się dziewczyna o jasnobrązowych oczach (takich jakie ma Haru) i długich czarno-brązowych włosach, w podobnym odcieniu do koloru włosów Haru. Dziewczyna rozmawiała z moją sioatrą, która była duż niższa od niej.
Kiedy weszliśmy do domu Haru i nieznajoma mi dziewczyna rzucili sobie znienawidzone spojrzenie.

Haru: ty?! Co ty tutaj robisz?!
?: nie krzycz! Dostałam zaproszenie i jestem czubku
Haru: ze kim jestem?!
?: czubkiem
Haru: ja cie oducze! - juz podwijał rękawy jak do bujki, ale Adien powstrzymał go na szczęście.
Eli: przepraszam za niego
?: nie no spk, mój braciszek zawsze był porywczy

Byłem w szoku! B,braciszek? Wyjąkałem patrząc się na nią zaskoczony. Haru nigdy nie miał siostry, przynajmniej...nic mi nie wspominał. Ale jego siostra - Layla wytłumaczyła mi, że mieszkała w innym mieście i przeprowadziła się tu 2 miesiące temu.

Eli: Layla? To nie ta przypadkiem, o której mówiła mi Kian miesiąc temu?
To chyba ta, bo Kian się rumieni rozmawiając z nią

Layla i Kian usiadły na podłodze i powiedziały nam, że gramy w butelkę. Nie sprzeciwiając się usiedliśmy na ziemi z dziewczynami.
Adien zakręcił butelką i wylosowało moją sisi.
Adien: prawda czy wyzwanie?
Kian: em~ w,wyzwanie?
Adien: pocałuj Layle

Kian, ja i Layla byliśmy w szoku. Ja się po chwili otrząsnąłem i patrzałem się na nie z uśmiechem na ustach. Dziewczyny były zmjeszane, a Kian była bardzo czerwona, ale jej burak na twarzy stał się jeszcze większy kiedy Layla ją pocałowała.

Następną kolejkę kręciła Kian i wypadło na mnie. Ja głupi wybrałem wyzwanie...i,i...b,bardzo tego ż,żałowałem...

LaylaWiek: 18Wzrost: 1,80Rodzeństwo: młodszy o rok brat - Haru

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Layla
Wiek: 18
Wzrost: 1,80
Rodzeństwo: młodszy o rok brat - Haru

Hej kochani! Najdłuższy rozdział jaki ma narazie ta książka, mam nadzieje, że wam się podobał.

Ps: następny to +18
Payo~

||Zakład O Miłość||  //yaoi~ +18// Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz