||Zakład O Miłość|| //yaoi~ +18//

#5 Zboczeniec (2/3)

Kiedy wyszliśmy od dyrektora Haru nie spuszczał ze mnie wzroku, a jego piekielny uśmiech nie schodził mu z twarzy. Minute później zaczęła się kolejna lekcja - Matematyka, którą ogłosił sygnał nienawiści - dzwonek.
Szybko udałem się do klasy, ale z za pleców usłyszałem głos Haru:
Haru: będę na ciebie czekać po lekcjach
Słysząc to zatrzymałem się i odwróciłem, ale jego już nie było.
?: Eli!
Usłyszałem głos mojej Matematyczki, która wyłoniła się z za rogu trzymając w rękach jakąś wypchaną czymś po brzegi torbę.
Matematyczka: Eli co ty tutaj robisz po dzwonku?! - wykrzaczała
Eli: byłem u dyrektora Pani Dilon
Matematyczka chwilę się na mnie patrzała po czym powiedziała, że skoro u dyrektora to nic się nie stało i, że mam szybko iść do klasy zanim ona tam będzie bez tej ciężkiej torby.
Pobiegłem do klasy i usiadłem na swoim miejscu przy oknie. Miałem szczęście bo chwilę póżniej wróciła Pani Dilon.
Matematyczka: witam was małolaty - powiedziała lekko podnosząc głos - wczoraj byliście dość rozgadani więc dzisiaj mam dla was kartkóweczki - usmiechnąła się do nas jak szatan z piekła rodem i rozdała nam kartkówki, o których "każdy mażyl".

*Po lekcjach*
Wybiegłem z klasy szczęśliwy, że to już koniec tego horroru, ale mój największy koszmar czekał tuż przy klasie...
Haru: hej Eli~ - powiedział znowu się podejrzanie uśmiechając - gdzie idziesz?~
Odwróciłem się i powiedziałem nie patrząc się na niego, że ide do domu.
Haru: a nie zapomniałeś przypadkiem o czymś?~
Eli: no tak! Jezu! Musze zostać po lekcjach i go oprowadzać po tej budzie!! "Najlepsze" jest to, że ta szkoła jest trzypiętrowa nie licząc parteru...super po prostu -_- - - pomyślałem lekko marszcząc brwi.
Haru: pamiętasz co miałeś zrobić?
Eli: tak...niestety pamiętam - powiedziałem juz ciszej.
Haru: ...no~ to czekam - puścił mi oczko
Eli: pedofil?

Mam nadzieję, że robi się coraz ciekawiej i w następnej - 3 części będzie naprawde~ grubo~
Wsumie to szczerze mówiąc następny rozdział prawie od razu się będzie zaczynać dość złym wstępem więc...będziecie mogi się wkońcu zadowolić🤭😏😁