Koniec roku! Wkońcu skończyłem tą szkołę. Za kilka dni mamy samolot do Włoch, cieszę się bo to będą wspólne wakacje za granicą z osobami, na których mi zależy.
*tydzień później*
Od 2 dni jesteśmy we Włoszech. Jest pięknie, a ludzie są bardzo mili. Podróż samolotem była dość stresująca dla Kian i Karu, bo po raz pierwszy lecieli do innego kraju tym żelaznym ptakiem.
Tak jak wspominałem Włochy są urokliwe, ale~ moim ukochanym średni się podobało, bo Włoscy mężczyźni zwracali na mnie duża uwagę tak samo jak ja na nich. Nie moja wina, że byli wysocy i przystojnii.Chłopaki osaczali mnie swoją obecnością i...zakrywali moje części ciała jak tylko się da. Na 100% gdyby mieli kurtkę na zimę i długie jeansy to by mnie ubrali w takie coś, a może jeszcze by mi maske na twarz założyli, aby nikt mnie nie widział.
Sądzę, że by tak zrobili gdyby nie fakt, że tam było bardzo ciepło i bym się ugotował, a tego oni nie chcieli.
Ale i tak byłi fajnie po mimo narzekań i głupich iluzjii moich skarbów. Wiedzą, że kocham ich najbardziej na świecie, ale i tak są zazdrośni...
To urocze~*miesiąc później*
Szykowała nam się kolejna podróż, tym razem do Chorwacjii, w której się zakochałem jak byłem mały. Wróciliśmy z Włoch opaleni i szczęśliwi. Nawet zaczeliśmy planować wspólne mieszkanie, ale to dopiero po skończeniu przez zemnie 18, która zbliżała sie powoli.*5 dni później*
Byliśmy od 4 godzin w Chorwacjii. Na widok pięknej, morskiej wody każdy z nas wpadł w zachwyt.
Poszliśmy do naszego hotelu i sie rozpakowaliśmy. Oczywiście od razu po wypakowaniu bagaży padło pytanie czy pójdziemy na plaże...głupi bym był gdybym się nie sgodził.Chorwacja ma kilka wad. Po pierwsze - bardzo cieplo, po drugie - są noce w których sie nie da oddychać i trzeba mieć klime w pokoju, ale da się znieść. I chyba ostatnią wadą są ostre kamienie na dnie wody, jeżowce w wodzie które nie są szkodliwe do puki sie na nie nie nadepnie.
Z wad to tyle, ale zalet jest multum, a najlepszą z zatel są chyba widoki, woda i przepyszne smaki lodów takie jak Azuro czy Redbull, albo czarna limonka. Wszystkie są pyszne, a w szczególności jak jest taki upał.
Było pięknie, dzień w dzień pochłanialiśmy tony lodów i śmialiśmy się w niebogłosy. Moje życie stało się piekne. Mam siostrę, jej dziewczynę, która jest moją najlepszą przyjaciółką. Mam trzech wspaniałych chłopaków, których przeżera na wskroć zazdrość, kiedy patrzę się czasem na atrakcyjne ciała Chorwatów. Ale nie byli źli bo w nagrode dałem im siebie kilka razy podczas tego pobytu...
Biedni ludzie, którzy byli tego wieczora w hotelu...*10 dni później*
Wróciliśmy wczoraj do domu z uśmiechem na ustach. Został jeszcze niecały miesiąc wakacjii, a tak dokładniej to 3 tygodnie i 2 dni.
Heh...jak to szybko leci...W czasie pobytu w Chorwacjii posranowiłem z moimi ukochanymi, że kiedyś, w dalekiej przyszłości zamieszkamy albo gdzieś w Chorwacjii nad wodą, albo w jakimś małym domku nad jakimś jeziorem.
....Zapewne spytacie się czemu takie plany?...bo...oni nie są już moimi chłopakami...dajcie mi wyjaśnić.*tydzień później, w drogiej restouracjii o godzinie 20.30*
Siedziałem przed moimi trzema księciami, kiedy to nagle Adien wstał i poprosił wszystkich gości o uwagę. Lekko się zdziwiłem i obserwowałem co ma zamiar zrobić.
Haru kazal mi wstać...wstałem i nagle...zacząłem beczeć jak małe dziecko, bo Adien, Carlos i Haru uklęklii i każdy miał pudełeczko z pierścionkiem. Płakałem, kiedy się spytali czy chce być ich na zawsze bez wachania rzuciłem się na nich i rykłem: TAK!
Na całą restourację...ludzie klaskali i się uśmiechali. Byłem taki szczęsliwy...teraz mam narzyczonych.Teeaz już wiecie co przeżyłem...i jak żyje...ale~ więcej wam opowiem w następnym rozdziale~
CZYTASZ
||Zakład O Miłość|| //yaoi~ +18//
RomanceTa opowieść jest o 17- letnim chłopaku - Elim, który ma ograniczony kontakt ze swoimi rodzicami. Eli ma młodszą siostrę o 2 lata, którą kocha nad życie. Pewnego dnia spotyka swojego dawnego przyjaciela, który ma wobec niego niekonwencionalne zamiary...