⚽ 23. ⚽

60 1 0
                                    

Luiza POV
Riccardo bardzo mnie zaskoczył tymi przeprosinami. Jego naszyjnik, był ładny. Widziałam w jego oczach ( tak, patrzyłam mu się w oczy ), że żałuję. Więc wyznaczyłam mu. Nie żałuję tego.

Potem siedziałam sobie w pokoju, i czytałam o włoskiej piłce nożnej, czyli po włosku Cialcio.

SSC Napoli , Lazio, Jurventurus Turyn, tyle drużyn.

Najbardziej spodobało mi się Napoli. Jest to drużyna z Neapolu.

Jurventus Turyń też jest spoko, jak nazywa wskazuje jest Turyńskim zespołem. Nazywana jest ,,starą damą''.  Czytałam kiedyś o nich książkę. Co nie co wiem o tym zespole. W tym drużynie był Paollo Rosi. Jeden z dwóch włochów, którzy zostali królami strzelców w mistrzostwach świata. Dostał on złota piłkę. Dużo by można było o nim opowiadać ( Możecie poczytać o nim na necie ).

Po południu poszłam z Pablem na boisko. Jego drużyna ( W zasadzie Riccarda bo on jest kapitanem ) grała mecz z jakąś drużyną z Turynia. To był mecz towarzyski oczywiście. Siedziałam na trybunach i przyglądałam się grze. Te perfekcyjne i dość przemyślane podania, zmyłki, emocje. To była rewelacja. Fantastyczny mecz. Mimo to, że szanse były wyrównane, Pablo, Rico i reszta chłopaków wygrali.

- Gratulacje ! Byliście świetni ! - powiedziałam gdy zeszli z boiska.
- Dzieki - powiedział Pablo.

Potem zaczoł padać deszcz, i rozeszliśmy się do domów.

Wreście Alex odpisał. Odetchłam z ulgą.

Alex - cześć
Ja - cześć. Dlaczego przez tyle dni nie odpisywałeś?
Alex - tak jakoś wyszło.
Ja - martwiłam się
Alex - nie masz po co
Ja - jak Ci wakacje mijają?
Alex - całkiem spoko. Muszę kończyć nara
Ja - nara

I to tyle, ile pisaliśmy. Mimo to, że odpisał, nadal się trochę martwie. Za kilka dni wracam do Polski, zobaczę go. Napewno wszytsko u niego w pożądku. Może niepotrzebnie się martwie?

Miłość Do Piłki | Skończone | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz