jak się masz przyjacielu;
mam nadzieję, że chociaż u ciebie wszystko w porządku; wiem, nie odzywałem się długi czas, ale myślałem; miałem nadzieję; że już nie będę musiał; że już wszystko za mną; że świat wrócił do normy; ale czy on kiedykolwiek był w normie;
nie mogę znieść tych kłótni, czuję się jakby wszyscy chcieli się mnie pozbyć; nawet rodzice; widujemy się raz na tydzień, a mieszkamy w tym samym domu; ale to nie jest nowością; nowością są nasze kłótnie; choć i one od zawsze były częścią naszej rodziny; teraz po prostu czuję, że jest inaczej; poważniej; boleśniej;
zeszłej nocy słyszałem kłótnię rodziców i tak, wiem, że nie powinienem podsłuchiwać; przysięgam, to wyszło przypadkowo; po prostu nie mogłem zasnąć, a oni krzyczeli naprawdę głośno; to nie jest usprawiedliwienie, wiem; wiem też, że coś jest nie w porządku; coś jest nie tak, jak powinno być; coś zdecydowanie nie jest tak, jak powinno być; i mama też tak uważa; słyszałem jak mówiła tacie, że już nie wie co robić; słyszałem jak płakała ze strachu przed "tym czymś" i chciała iść z tym do specjalisty, ale tata wtedy też się zdenerwował; powiedział coś, czego nie zrozumiałem; wciąż nie rozumiem; nie ma sensu bym cię drogi pamiętniku tym zapisywał, bo i ty nie zrozumiesz o co chodziło mojemu tacie; ale to w porządku; możemy być zamknięci w niewiedzy razem; razem; zupełnie tak, jak robią to prawdziwi przyjaciele; a ja potrzebuje takiego przyjaciela; potrzebuję kogoś, kto będzie ze mną oglądał kreskówki i rysował ulubione dinozaury; lubisz dinozaury, czy tak jak reszta moich znajomych - wolisz samochody; mam nadzieję, że nie jesteś jak oni; nie; ty byś mnie nigdy nie skrzywdził, prawda; ty jesteś moim przyjacielem; prawda;
Tae;
CZYTASZ
dot. [taekook]
FanfictionTa książka jest specyficzna. Jest ona specyficzna dlatego, że właśnie "książką" nie powinna się ona w ogóle nazywać. Spytacie pewnie - dlaczego? A otóż dlatego, że książki posiadają zdania. Posiadają one setki, a nawet tysiące zdań, które następnie...