dziękuję;
dziękuję ci V i proszę - nie bądź zły na Jungkooka; on po prostu musiał mi powiedzieć, przecież wiesz, że nie mamy przed sobą żadnych sekretów; żadnych; i to wszystko dzięki tobie, V; nigdy bym nie pomyślał, że zgodzisz się powiedzieć Kookiemu o swoim istnieniu; naprawdę; nawet nie wiem jak ci dziękować; i zgaduję, że gratulować; to nie było łatwe; słyszałem, że się jąkałeś; przecież ty nigdy się nie jąkasz; to ty jesteś tym silniejszym i odważniejszym; trochę żałuję, że nie jestem w stanie cię spotkać inaczej niż przez ten pamiętnik; na pewno musiałeś wyglądać uroczo, kiedy tak opowiadałeś mu o nas; to dzięki tobie Kook nie wziął mnie za wariata; to dzięki tobie nie poczułem się jak ten szalony, którego wszyscy się boją; to dzięki tobie nie straciłem jedynej osoby; jedynej poza tobą; jedynej, która ma w sobie na tyle siły, by przy mnie zostać; naprawdę nie wiem jak ci dziękować; gdyby nie ty; gdyby nie twoje opanowanie i mądre słowa; gdyby nie ty i to wszystko, czego ja nie posiadam - znów byłbym samotny;
dziękuję, po prostu dziękuję;
Tae;
CZYTASZ
dot. [taekook]
FanfictionTa książka jest specyficzna. Jest ona specyficzna dlatego, że właśnie "książką" nie powinna się ona w ogóle nazywać. Spytacie pewnie - dlaczego? A otóż dlatego, że książki posiadają zdania. Posiadają one setki, a nawet tysiące zdań, które następnie...