No cóż...
Spodziewałam się czegoś innego po tej bandzie idiotów.
Niby część dalej stara się opanować sytuacje w galaktykach, ale to nie to samo co mogli by zrobić.
Nawet nie przyszli na moją osiemnastkę. No poza Natashą.
Tak, osiemnastkę. Dobrze słyszeliście.
Po trzech latach mogłam spokojnie stwierdzić, że to koniec.
Ale nie. Czekałam dalej na ruch Avengers, w odzyskaniu blipniętych ludzi.
Blipniętych, bo tak rząd ochrzcił tych, którzy rozsypali się po pstryknięciu Thanosa.
Wracając jednak do Avengers...
Aktualnie ich relacje nie są dobre. No przynajmniej z moim ojcem. Tony całkowicie odciął się od tego. Oświadczył się Pepper, potem wzięli ślub, a teraz wychowują Morgan, moją młodszą siostrą. Zamieszkaliśmy w domku w lesie, przy jeziorze. Jest oddalony idealnie od Nowego Yorku, tak że nie słyszymy o planach Avengers.
Zgodziłam się na mieszkanie z ojcem tylko dla tego, że nadal mam nadzieję, że pomoże tym swoim wielkim umysłem Avengers z przywróceniem ludzi.
Oby to nie była tylko żmudna nadzieja, przez, którą schrzanie sobie życie...
No cóż, mam już dwadzieścia jeden lat. Na glupie pomysłu przyszedł właśnie czas.
Tylko proszę...by nie było ich dużo.
CZYTASZ
Hero's Daughter || Peter Parker
FanfictionCzy wiecie całą swoją historię? Historie swojego życia? Czy jesteście pewni, że pochodzicie z Ziemi, a nie jakiejś planecie w odległej galaktyce? Historia dzieje się po Spider-man: Homecoming, a Civil War miało miejsce tylko na chwile obecną wszyscy...