Prolog

3K 141 60
                                    

Miasto Morderców - inaczej się tego określić nie dało. Shuichi westchnął cicho odkładając gazetę na biurko po czym podniósł wzrok - O co chodzi ?- zapytał się dwójki swoich przyjaciół którzy stali przed nim Maki Harukawy oraz Kaito Momoty.
Kaito podrapał się ręką w kark a Maki wbiła wzrok w podłogę - co się stało - powtórzył głośniej Shuichi , Kaito westchnął - Pamiętasz ten główny statek ? - zapytał Momota , Saihara zirytowany na niego spojrzał - Chcesz mi powiedzieć , że straciliśmy nasz główny transport do przewożenia rzeczy ? - zapytał Shuichi - Nie do końca straciliśmy... On utknął w porcie - rzuciła Maki. Shuichi podniósł wzrok na nich i odrzucił ich spojrzeniem - Na waszym miejscu już bym się zastanawiał jak to wyciągnąć zanim was zabiję~ - słysząc to Maki kiwnęła głową złapał za rękaw Kaito i  pociągnęła go za sobą.
Shuichi westchnął zastanawiając się jakim cudem oni są tak nieużyteczni.
//Na drugim końcu miasta//

Młody fioleto-włosy chłopak schował swoje skrzydła i zerknął na przyjaciela czy on również zrobił to samo. Zielono-włosy uśmiechnął się przyjaźnie do niższego. Oboje byli upadłymi aniołami a ponieważ nudziło im się dołączyli tutaj na Ziemię , wprawdzie nie sądzili  że trafią  do miasta morderców ale może być ciekawie - Wieeesz musimy się z kimś zapoznać - rzucił wesołym głosem Kokichi - Rantaro się zaśmiał - Lepiej mieć sojuszników niż wrogów prawda ? - zapytał choć doskonale znał odpowiedź - Nishi-shi Oczywiście - zachichotał niższy.

Na jednym końcu miasta był najlepszy gang wszechczasów którym dowodził Shuichi Saihara wraz z Maki Harukawą i Kaito Momotą a na drugim końcu miasta dwa bardzo potężne upadłe anioły Kokichi Ouma i Rantaro Amami.

Okej , nie wiem co ze mną jest nie tak.

W każdym razie skończyłam tamtą książkę i rozpoczynam nową książkę czyli tą.

Mam nadzieję że ktoś to będzie chciał czytać

To tyle

Miyu<3

Miasto Morderców (Saiouma/Oumasai)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz