Zakończenie

1.2K 76 31
                                    

P.O.V. Kokichi

Niepewnie odzwajemniłem pocałunek po czym odsunąłem się cały zarumieniony. Shuichi cicho się zaśmiał i na mnie popatrzył z uśmiechem. Ja również lekko się uśmiechnąłem. Ciemnowłosy wyciągnął do mnie rękę - przejdziemy się ?~ - wstałem trochę krzywiąc się z bólu i złapałem za jego rękę - z chęcią~ - wyszliśmy z pokoju Saihary i skierowaliśmy się w stronę wyjścia. Po wyjściu zaczęliśmy kierować się w stronę portu. Doszliśmy tam dość szybko i po paru minutach weszliśmy na statek. Wpatrywałem się w morze i oparłem się o Shuichiego, żeby mieć wygodniej. Usłyszałem jego cichy śmiech i poczułem jak mnie przytula od tyłu. Sam wtuliłem się w niego i dalej patrzyłem na morze. W końcu Saihara złapał mnie za rękę i lekko odciągnął mnie od widoku który podziwiałem - stało się coś ? - zapytałem patrząc na niego pytająco. Shuichi tylko szedł dalej trzymając mnie za rękę więc nie mając wyboru szedłem za nim. Zatrzymaliśmy się przed biało-szarymi drzwiami które po chwili się otworzyły. Ciemnowłosy szybko przeszedł przez drzwi a ja za nim. Weszliśmy do średniej wielkości białego pokoju ze stolikiem i krzesłami. Na stoliku była postawione filiżanki z herbatą i różne ciasteczka. Saihara lekko się do mnie uśmiechnął i usiadł a ja naprzeciwko niego.

//15 minut później//

Kiedy skończyliśmy rozmawiać jak i pić herbatę oraz jeść ciasteczka. Wyszliśmy z tego pokoju i skierowaliśmy się na dziób statku. W oddali zobaczyłem jakiś brzeg. Po chwili dopłynęliśmy do niego i zeszliśmy ze statku. Na lądzie zobaczyłem ładny biały domek a za nim las przez co nie byłem w stanie stwierdzić czy dalej coś jest. Shuichi stanął obok mnie i objął mnie ramieniem - podoba ci się tu ?~ - kiwnąłem głową na tak. Shuichi pocałował mnie w policzek i uśmiechnął się do mnie - to dobrze bo właśnie tu zamieszkamy~ - popatrzyłem na niego pytająco - a mafia ? - Saihara wzruszył ramionami - Maki i Kaito się tym zajmę poza tym twój kolega Rantaro też sobie całkiem dobrze radzi - szeroko się uśmiechnąłem - w takim razie mi pasuje! - i po tych słowach nasza dwójka skierowała się w stronę domku.

Na wstępie przepraszam za to, że musieliście tak długo czekać!! Chciałam wstawić to szybciej ale nie wyszło :c
No cóż tak więc to koniec tej książki
Mam nadzieję, że się wam podobała. :3
W najbliższych dniach wstawię nową książkę którą już zaczęłam pisać.

Tyle

Miyu<3

Miasto Morderców (Saiouma/Oumasai)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz