P.O.V. 3 osoba
Czwórka nastolatków pochylała się nad mapami i opracowywała plan odbicia statku. Maki rozejrzała się po pozostałych osobach - Czyli wszyscy się zgadzacie ? - zapytała opierając ręce na biodrach. W odpowiedzi usłyszała zgodę pozostałych osób. Plan był następujący : Kokichi i Rantaro mieli odwrócić uwagę strażników którzy pilnowali statku a w tym czasie Maki i Kaito mieli usunąć przeszkody.
Kokichi podszedł prosto do strażników i zaczął z nimi rozmawiać. Rantaro ruszył za nim w tym czasie Maki i Kaito powoli przekradali się na pokład , na wszelki wypadek Maki wyciągnęła nóż a Kaito pistolet. W ten sposób przekradli się do maszynowni , Maki uruchomiła silnik po czym kazała Kaito pilnować silnika a sama poszła do kabiny sterowniczej. Strażnicy na pomoście usłyszeli , że statek uruchomił silnik i zaczyna wypływać jednak zanim zdążyli zareagować Ouma uderzył jednego w głowę ciężkim workiem a Rantaro wepchnął drugiego do wody , po czym oboje w ostatniej chwili wbiegli na pokład statku. Kaito przywitał ich z uśmiechem - Poradziliście sobie świetnie! - rzucił z uśmiechem Momota - Dzięki! - rzucił radosny Kokichi a Amami uśmiechnął się do Kaito. Przez chwilę panowała cisza po czym Rantaro zapytał się - W sumie to... Gdzie teraz płyniemy ? - Kaito już otworzył usta, żeby odpowiedzieć ale Maki go ubiegła - do naszego... przyjaciela i szefa w jednym - powiedziała czarno-włosa odgarniając włosy. Później przez całą podróż panowała cisza. W końcu zobaczyli dość wysoki budynek obok niego znajdowały się jeszcze dwa trochę mniejsze można było też zobaczyć mniejsze kontenery , bazy ,itp. Maki wytłumaczyła , że to służy do ćwiczeń. Po chwili przybili do portu.
P.O.V. Kokichi
Wpatrywałem się w tą okolicę idąc za Maki , zauważyłem , że im bardziej się zbliżamy tym ona bardziej się stresuje. W końcu zatrzymaliśmy się przed tym wysokim budynkiem , Maki pchnęła drzwi które się otworzyły i weszła do holu a my za nią. Podeszła jakiejś innej dziewczyny która stała oparta o ścianę , wymieniły parę słów po czym Maki do nas wróciła - I co ? - spytał Kaito - Zobaczymy się z nim za 20-30 minut - odpowiedziała Harukawa wsuwając ręce do kieszeni.
//20 minut później//
Tym razem zaczął prowadzić Kaito , doprowadził nas do dużych białych drzwi popatrzył na nas - Zaraz spotkamy się z szefem tego gangu , uważajcie na słowa - ostrzegł nas po czym otworzył drzwi.Kolejny rozdział jest ^^
Oby się wam spodobał ;3
Kolejny prawdopodobnie jutroTo tyle
Miyu <3
CZYTASZ
Miasto Morderców (Saiouma/Oumasai)
FanfictionCałe miasto pełne morderców. Shuichi Saihara razem z Kaito Momotą i Maki Harukawą opanowali całe miasto i zabijają bez skrupułów. W tym samym czasie na Ziemę zlatują dwa upadłe anioły Kokichi Ouma , i Rantaro Amami. Postanawiają dołączyć do tego mia...