🥦Rozdział 3💥

702 55 15
                                    

Po słynnych słowach, mężczyzna zmienił się w chudego mężczyznę który pluł krwią.

- All Might! W końcu jesteś - przywitałem się z moim mentorem
- Ach chłopcy, jak dobrze was znów widzieć. Musicie przyznać, że kawał czasu minął gdy ostatni raz się widzieliśmy - powiedział wchodząc do środka

Po tym jak przywitał się jeszcze z Katsukim usiedliśmy w trójkę do stołu i zaczęliśmy rozmawiać

*Timeskip*

-Ach, to było świetne. Jak zwykle przeszedłeś samego siebie Kacchan. Cieszę się, że mogliśmy porozmawiać... Jednak, nie powiedzieliście mi o jedynym - po tych słowach spojrzał na nas, splutł ręce po czym przystawił je do twarzy.

Rzeczywiście... Nie powiedzieliśmy mu co się wczoraj wydarzyło.

- A no tak, zapomniałem o - i tu mi przerwał głos mojego narzeczonego, który jednocześnie złapał mnie za rękę
- Zaręczyliśmy sie - powiedział kończąc swoją porcje jednocześnie - Szkoda tylko, że pewnie te zasrane media zepsuły całą niespodziankę, co?
- To prawda... Lecz to nie oznacza, że się nie cieszę tak bardzo jak przy niespodziance! - krzyknął Yagi - Oh chłopcy, wiedziałem, że kiedyś to się stanie...
- Zaraz zaraz, jak to wiedziałeś? Przecież ta bomba która tu siedzi - na te słowa dostałem lekko z pięści w ramię i zabójczy wzrok od mojego lubego - mogłaby mnie z przyjemnością kiedyś zabić - dokończyłem cicho
-No tak... Ale to było kiedyś i nie powiem z dnia na dzień coraz inaczej się dla siebie zachowywaliście

Spoglądając na zegarek All Might powiedział

- No dobrze, jak ten czas szybko leci w cudownym towarzystwie. Już na mnie pora, bo jeszcze mam parę spraw - od razu wstał i poszedł do wyjścia się ubierać
Gdy razem z Kacchem doszliśmy do dzwi usłyszeliśmy tylko
-Żegnajcie moimi młodzi bohaterowie, mam nadzieję, że prezent wam się spodoba!-i wyszedł.

Spojrzałem pytająco na Kacchana, lecz on chyba też nie wiedział o co chodziło wszechmocnemu. Gdy się tylko od wróciliśmy zobaczyłem kopertę na stole kuchennym

-Chyba już wiem o co mu chodziło - szturchnołem go by też spojrzał na stół - choć otworzymy i zobaczymy co to może być
-Usiądźmy na kanapie - powiedział - hmmm...ciekawe co to może być?... Jak sądzisz, Nerdzie?
-Uwierz mi na słowo, że nie mam pojęcia
Otwierając kopertę zobaczyłem na tylko kartkę w środku na której było coś napisane

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Zaproszenie dla bohaterów
Deku i Ground Zero

Mamy wielką przyjemnością zaprosić was na testowy zabieg w tworzeniu potomstwa. Nasz ośrodek ma lata doświadczenia, więc możecie nam spokojnie zaufać.

Mamy nadzieję, że nam zaufacie.
Jeśli się zgadzacie po prostu przyjdzie do nas na ul. Algibra o godzinę 12:00
28 maja

Dr. Julia
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

-Um..... K-Kachan...

Our Family |BakudekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz