Chapter 5

1.3K 63 31
                                    

Minęły trzy tygodnie od twojej próby zabicia Bucky'ego i przez te trzy tygodnie siedziałaś w celi dostosowanej idealnie do twojej mocy przez co nie mogłaś uciec.

"Buck, może powinieneś przestać pić" powiedział Steve wyciągając butelkę whisky z ręki Bucky'ego.

"Zostaw mnie w spokoju. Poza tym to nie tak, że się upije" powiedział Bucky, widać było, że zmarniał po tym jak próbowałaś go zabić oraz po tym gdy zauważył, że jego młodsza siostrzyczka nawet go nie pamięta.

"Buck-" Steve ponowił próbę rozmowy.

"Nie Steve! Nie "Buck(uj)" mnie! Moja siostra próbowała mnie zabić! Tylko dlatego, że HYDRA wymazała jej pamięć!" krzyknął Bucky.

"Uh-uh, h-hey, przeszkadzam w czymś?" zapytał Bruce czując, że to nieodpowiedni moment, by przyjść.

"Jest okej, co chcesz?" zapytał Bucky zaciskając zęby i biorąc kolejnego shota. Steve jedynie przyglądał się swojemu przyjacielowi rozczarowany, smutny i nawet lekko zawiedzony. Chciałby móc pomóc swojemu kompanowi, jednak nie wiedział co zrobić.

"Sądzimy, że udało nam się wymyślić jak można przywrócić pamięć Y/N"

Bucky skupił całą swoją uwagę na Bruce'a mimo stojącego przed nim shota.

"Chodź za mną" Bruce machnął ręką.

Bucky wraz ze Steve'em zaczęli podążać za Bruce'em. Steve spoglądał na Bucky'ego zaniepokojony gdy ten spoglądał prosto, jego oczy były przeszklone, przez tą całą sytuację płakał. Chciał, żebyś go pamiętała i nie próbowała go zabić, docenił by to.

"Ah! W końcu tu jesteś" powiedział Tony składając swoje dłonie razem.

"Powiedziałeś, że znalazłeś sposób na przywrócenie pamięci mojej siostrze?" zapytał Bucky.

"Sądzimy, że tak"

Jednak to nie uspokoiło Bucky'ego.

"A teraz daj mi wyjaśnić dlaczego sądzimy, że znaleźliśmy sposób" kontynuował Tony "Wanda może wejść do jej mózgu i miejsca gdzie są przechowywane wspomnienia, a następnie je wszystkie odnowić"

"Jak niby Wanda ma to zrobić? Zamierza się skurczyć? Powinniśmy wziąć Scotta, by to zrobił!" powiedział sarkastycznie Bucky.

"Zatrzymaj swoją metalową rękę, bo jeszcze nie skończyłem Bucky!" powiedział Tony sprawiając, że Bucky wywrócił oczami. Tony kontynuował. "Wanda może użyć swoich specjalnych mocy umysłowych, tych dziwnych, które ma i wyciągnąć jej wspomnienia."

Bucky i Steve skinęli głowami zmieszani, nie rozumieli rzeczy 21 wieku, brakowało im lat 40. Po jakimś czasie Tony skończył tłumaczyć.

"Nic z tego nie rozumiem, ale po prostu to zrób." Bucky potarł jedną ze skroni.

~*~ krótki timeskip dla ciebie przez zmieszanego Steve'a ~*~

Wanda, Bruce, Tony, Bucky i Steve byli w pokoju więziennym, w którym byłaś, jedyną rzeczą jaka ich od ciebie oddzielała była gruba szyba nanotechnologiczna. Wanda miała naokoło palców szkarłatno-czerwone strumienie. Intensywnie się jej przyglądałaś. Zauważyłaś te same szkarłatne strumienie naokoło ciebie. Twoja widoczność powoli stawała się czarna. Nie mogłaś nic zobaczyć.

"C-Co to jest?" zażądałaś odpowiedzi, jednak wszyscy byli cicho.

Wszystko wyglądało normalnie dla każdego oprócz ciebie. Kiedy wszystko pochłaniała czerń było widać zdjęcie lub bardziej scenka, która pojawiła się przed tobą, przypominała ci o twojej przeszłości. Zamknęłaś oczy nie chcąc na to patrzeć. Usłyszałaś jak ktoś wypowiada twoje imię, zaczęłaś z kimś rozmawiać, opowiadać żarty, śmiać się. Zakryłaś uszy swoimi dłońmi nie chcąc słuchać tych głosów, tych wspomnień. Powoli upadłaś na kolana.

Home Again (Peter Parker x Reader) <tłumaczenie>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz