Kate Santana
To była moja najlepsza przyjaciółka. Eliza, ja na nią mówię Eliz. Ona jest młodsza ode mnie o rok. Poznałyśmy się gdy miałam jedenaście lat, gdy chodziłam jeszcze do scholi parafialnej. Niestety nadal tam chodzę, ale na szczęście ona również. Odebrałam.
* To jak rozumiem idziesz na mszę? - Tak, dobrze widzicie nawet się ze mną nie przywitała. Jak zwykle zaczyna od konkretów.
* Ta, to widzimy się na miejscu?
* Jak zawsze, stara.
* Nie jestem stara Dzieciaku.
* Nie jestem Dzieckiem.
* Mów co chcesz Dzieciaku. Jak tam minęła Ci sobota?
* Nudno jak zawsze. Po południu miałam trening. Ursus zachowywał się karygodnie. Jazda konna bez Ciebie nie jest taka przyjemna.
* Nie przesadzaj. Nie może być, aż tak źle.
* Jest źle, nie ma kto wkurzać naszego trenera.
* Oj tam. Ja tam nie narzekam. Moja psychika jest dużo szczęśliwsza, bez wizyt w stajni jestem w stanie się obejść.
* Przyznaj się, po prostu masz dość gderania matki.
* Masz rację Młoda, ale nie to jest powodem. Nie mam na to ani czasu, ani pieniędzy.
* Czyżby praca kelnerki była mało opłacalna?
* Spadaj dzieciaku.
* Gdzie ty jesteś?
* Zaraz będę.
* Ostatnio jak to mówiłaś to byłaś jeszcze w łóżku.
* Oj tam, oj tam. Teraz naprawdę jestem już blisko. Już widzę główne drzwi kościoła.
* Stoję z boku i Cię nie widzę.
* A ja Ciebie tak. - Naprawdę ją widziałam. Stała zaraz przy wejściu do kościoła. Miała na sobie biały podkoszulek i swoją ulubioną bluzę bejsbolówkę, której swoją drogą nigdy nie zapina oraz granatowe jeansy. Jakby ktoś chciał wiedzieć to ona wygląda tak:
Gdy mnie zobaczyła to ruszyła w moją stronę biegiem.
- Dzień dobry. - Przywitała się najpierw z moją matką.
- A ze mną to się nie przywitasz dzieciaku? - Zapytałam z żalem w głosie.
- Wybacz staruszku. - Przytuliła się do mnie.
- Wybaczam.
- Dziewczęta zaraz msza się zacznie. Gdzie twoi rodzicie Elizo?
- Oni są już w kościele.
- Mamo jak wejdź pierwsza.
- Żebyś znowu uciekła?
- Nie ucieknę tylko usiądę z Elizą w ostatniej ławce. Tylko raz uciekłam więc nie wytykaj tego tak jakbym uciekała za każdym razem.
CZYTASZ
Córka Pastora
AksiOpisu nie dodaję bo jak kogoś zaciekawił tytuł to może skusi się na przeczytanie tego. Powodzenia 😁