Zemsta

563 26 0
                                    

CLARINE

Wróciłam do domu orientując się, że jest coś nie tak. Było cicho, mogłabym rzec, że aż za cicho. Zaczęłam szukać kogokolwiek w domu kiedy natknęłam się na coś, w co nie mogłam uwierzyć. Klaus, leżał w trumnie...zasztyletowany. Ruszyłam czym prędzej w jego stronę i chciałam wyciągnąć sztylet jednak powstrzymał mnie...Elijah

- Nie wyciągaj.- powiedział

- O co tutaj chodzi? Czemu Klaus jest zasztyletowany?- zapytałam nie rozumiejąc

- Musieliśmy to zrobić. Klaus nie byłby w stanie ochronić córki.- odparł Elijah

- Sztyletując go? Wiecie w jakiej furii będzie gdy się obudzi?- zapytałam zła

- Dlatego nikt nie może wyciągnąć sztyletu.- usłyszałam głos Marcela

- Co wy kombinujecie? Czemu o wszystkim dowiaduje się ostatnia?- zapytałam zła

- Mamy sposób na pokonanie Dahlii. Davina ma pomóc, a ty siedzisz w domu.- wyjaśnił Elijah

- Nie jestem dzieckiem i umiem o siebie zadbać.- odparłam i ruszyłam do swojej sypialni, której się zamknęłam. Usiadłam zła na łóżko i spojrzałam na kalendarz. Niedługo rocznica śmierci Toma i Lizzy. Przesiedziałam cały dzień w pokoju nie wychodząc z niego pomimo próśb rodzeństwa. 

Pod wieczór dostałam wiadomość od Hayely. 

Do: Clara
Od: Hayley

Clara, ja i Hope opuszczamy rodzinę. Klaus ma zbyt wielu wrogów, a ja nie pozwolę by coś stało się Hope. Nie wiem czy kiedykolwiek się zobaczymy, ale mam nadzieję, że tak. Jesteś najnormalniejsza z rodziny i tobie szczerze mogę ufać.

Hayley

Nie potrafiłam uwierzyć w to co przeczytałam. Hayley wyjeżdża i zabiera małą. Potem jeszcze ta burza i deszcz. Dahlia się zbliżała. Kiedy wszystko się uspokoiło, Freya przygotowała obrazy, a ja i Rebekah miałyśmy mówić zaklęcie podczas gdy Freya grała na zwłokę. Wszystko szło dobrze, dopóki Rebekah nie przerwała zaklęcia, a plan spalił na panewce. Wyszłam z pokoju, w którym mówiłam zaklęcie i zobaczyłam, że Elijah leży ze sztyletem w sercu, a Gia leżała spalona na ziemi

- Elijah?- zapytałam zszokowana widzą brata w koszmarnym stanie

- Siostro, dołączyłaś do nas, jak miło.- usłyszałam głos Klausa

- Klaus, co ty wyprawiasz?- zapytałam. Spojrzałam na Dahlię, która stała jakby nigdy nic.- Gdzie jest Freya i Rebekah? Dołączyłeś do niej?- zapytałam zła

- Można powiedzieć, że mamy umowę.- odparł zbliżając się nadnaturalnym tempie w moją stronę i rzucając o ścianę. Nie byłam w stanie się podnieść obolała z ziemi. Poczułam jak Klaus podnosi mnie za ubranie i przyszpila do ściany

- Niklaus, nie rób tego.- szepnęłam widząc jak jego twarz zmienia się

- Czemu nie?- zapytał uśmiechając się przerażająco po czym ugryzł mnie i zaczął pożywiać. Próbowała się wyrwać, krzyczałam by przestał, ale nie zrobił tego. Po jakimś czasie poczułam jak zaczynam słabnąć, moja energia zanikała. Niedługo potem nastąpiła ciemność

CAMILLE

Obudziłam się leżąc na ziemi. Z szyi ciekła krew po ugryzieniu jakie Klaus zrobił po tym jak skończył z siostrą. Podniosłam się z ziemi i spojrzałam w kierunku obrazów, pod którymi leżała nieprzytomna Clara. Wstałam i ruszyłam czym prędzej w kierunku Elijah, on jeden mógł jej pomóc. Wyciągnęłam sztylet z niego i ruszyłam biegiem pod obrazy. Kucnęłam przy siedemnastolatce chcąc ją obudzić, lecz nic to nie dało. Jej całe gardło było w krwi, która nie przestawała lecieć. Delikatnie zdjęłam z niej sweterek, który miała na sobie i przyłożyłam do rany

- Elijah! Wstawaj!- krzyknęłam do niego przerażona. Nie minęła chwila, a usłyszałam jak głośno wciąga powietrze

- Co się stało?- zapytał próbując dojść do siebie.- Cholera!- krzyknął podbiegając bliżej nas.- Niklaus, coś ty zrobił.- szepnął do siebie. Ugryzł swój nadgarstek i przystawił do ust siostry. Rana powoli zaczęła się goić

- Elijah, znam plan Klausa.- powiedziałam do niego, kiedy ten podniósł swoją siostrę i położył ją na kanapie

- Zwariowałaś?! Widzisz co Niklaus zrobił? Zabił Gię! Mało nie zabił Clarine!- krzyknął zły

- On chce by Dahlia mu zaufała. Podczas ugryzienia przekazał mi cały plan. Wiem jak ją pokonać.- powiedziałam pewnie

Amnesia *The Originals*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz