~WE CAN'T LIFE ALONE~

34 3 13
                                    


~DZISIAJ znów zagoszczą tu 3 nowe rozdziały jak obiecałam , więc witam was w rozdziale! 15 już , bez zbędnego przedłużania~

                                                                       ~zapraszam do przeczytania!~ 


Jungkook : k-kto jej to zrobił?...

Jimin : to nie ketchup polizał to i wypluł

Taehyung : to po co żeś to lizał cymbale!...

Jimin : polizałem to jeszcze z nogi zuzki , i jestem dumny ... a zarazem to jest fuj bo nwm co to 😂 ( za dobry humor wybaczcie )

Jungkook : jin zadzwoń po karetkę 😣😣

- *powstrzymuje się od śmiechu*

Hobi : powiedź że ona żyje Suga... 😥

Suga : nie umiem ci tego zagwarantować ... *łzy mu lecą*

Jin : *pobiegł do pokoju po telefon* ejjj zniknął mi! 😨

Jungkook : co ci znikło!?

Jin : no telefon mi znikł!  *sprawdził pokoje innych by szukać telefonu* też wam znikły!

Jungkook : oh fuck...

- dobra koniec pranka! za daleko to poszło ...

Jin : że co!? to był żart!? -,-

Taehyung : *z tego że został oszukany , poszedł do pokoju zapłakany bo myślał ze nigdy już mnie nie zobaczy i próbuje się uspokoić*

*tak samo pozostały Suga , Kookie i Jimin*

- chłopaki to był tylko żart... przepraszam...

Hobi : to nie było miłe! siostra narobiłaś nam  stracha! wiesz jakbyśmy się załamali!?

- n-nie krzycz na mnie...

Hobi : ja pomyśle czy wybaczę, sorry ale teraz idę się opanować bo zaraz coś lub kogoś rozjebie...

Hobi : *wyszedł z mojego pokoju i poszedł do siłowni w dormie i bije w worek*... grrr...

- *weszłam do pokoju Tae i Kookiego* chłopaki?..

Taehyung: *spojrzał na mnie wkurzony*

Jungkook : *to samo*

- ja bardzo was przepraszam..

Jungkook : myślisz ze zwykłe przepraszam wystarczy?

- naprawdę nie wiedziałam że to was tak zaboli...

Taehyung : w żadnym dniu naszej przyjaźni nigdy nas tak nie zraniłaś... nie produkuj się , przemyślimy to

*wyszłam powoli*...

Jungkook : pfff *zaczął grać na telefonie*

Taehyung : żal mi jej... chciała tylko nas nabrać

Jungkook : ale mimo to , zrobiła źle , musi zrozumieć że to było nieodpowiednie

*weszłam do pokoju Jimina i Sugi ale*...

Suga : zuzka sorki ale wyjdź.. puki jestem miły

*spojrzałam na Jimina który też jest wkurzony* ...

~We are bulletproof the eternal~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz