~We are bulletproof the eternal~

~Daydream~

~Hejka , wczoraj zrobiłam jazdę z tymi rozdziałami xd chyba z 5 ich zrobiłam , zapraszam do czytania~

- Tae! zrobimy duecik! 

Taehyung : hm... w sumie... ludzie pewnie by chcieli usłyszeć jak śpiewasz

- kiedyś słyszeli, na koncertach waszych tam z pare zaśpiewałam

- będziemy się nazywać Taezia! :3 

Taehyung : lub Taezka xd

- no to lećmy tam! do sali naszej! 

Taehyung : to będzie zaszczyt z tobą śpiewać

- *poszłam z nim do sali i wzięliśmy mikrofony* .. to nie będzie trudne?

Taehyung : nie będzie , to jest krótka piosenka

- tylko ja jej no... nie umiem...

Taehyung : to patrz w tekst , wsłuchaj się we mnie i zaśpiewasz mówię ci

- nie jestem taka profesjonalna jak ty..

Taehyung : *złapał moją twarz w dłonie*.. ja wierze że ci się uda

- o-okej...

Taehyung : nie mogę... *wpił się w moje usta i przygwoździł mnie do ściany*...

- *odepchnęłam go lekko* całowanie po piosence ❤ teraz sam się skup na śpiewaniu a nie na mnie

Taehyung : *zaczął śpiewać a ja dołączyłam do niego i  gdy śpiewa to cały czas patrzy na mnie*

- *zarumieniłam się i nie potrafię się skupić i próbuje na niego nie patrzeć*...

Jungkook : *nagrywa wszystko z ukrycia*

- *nadal z nim śpiewam i Tae zaczął mnie rozpraszać*

Taehyung : koniec wreszcie!  i widzisz!? udało ci się! 

- tak udało nam się! yay ❤

Taehyung : pojedźmy do las Vegas! 

- do afryki do pana lwa! 

Taehyung: oh tak! 

Jungkook : *próbuje się nie śmiać jako najmłodszy chce mieć trochę "powagi" bezużytecznej*

J-hope : *nosi go , to znaczy , łazi po pokoju bez celu*...

Jin : Hobi , co ty robisz?

J-hope : nwm... nie mogę w miejscu usiedzieć -,-

Jungkook : *wysłał filmik na yt*

- no to teraz serio chodźmy spać bo jutro ten "ślub" mój z Jaredem ...

Taehyung : ohh... no tak...

Taehyung : no to... do jutra przy ołtarzu gdy przyjdziemy cie wziąć z rąk tego kurwiarza :3

- do jutra *pocałowałam go w policzek i pobiegłam do pokoju*

Taehyung : takie buziaki to ja dostawać mogę :3

Jungkook : "takie buziaki to ja mogę dostawać" ojoj to było takie romantyczne!