2 LATA PÓŹNIEJ
Stałam przed lustrem i wpatrywałam się w swoje odbicie, myślami będąc daleko poza aktualną sytuacją. Myślałam o tym jak to wszystko się zaczęło i w jaki sposób jestem teraz tu - w domu mojego brata, w białej sukni, w dniu swojego ślubu. Wymarzonego ślubu, na który czekałam od tak wielu lat i o którym przez te wszystkie lata mogłam jedynie pomarzyć.
Miałam na sobie biało-beżową suknię do ziemi. Koronkowa góra z prześwitującym, wręcz cielistym materiałem, przechodziła w tali do lekkiego tiulu, znajdującego się u dołu. Sukienka była na długi rękaw, lecz ciężko było to dostrzec dzięki licznym wycięciom między koronkami, gdzie największe znajdowało się tuż przy piersiach. Zapięcie z tyłu sukienki stanowiły małe i liczne koraliki, wyglądające niczym perły. Butów i tak nie było widać, dzięki czemu mogłam wybrać te na małym obcasie i postawić na wygodę, co też uczyniłam.
Założyłam kosmyk pofalowanych włosów za ucho i odetchnęłam głęboko, próbując się uspokoić. Zaśmiałam się nerwowo, zdając sobie sprawę, że odczuwałam mniejszy stres przed jakimkolwiek wyścigiem niż przed własnym ślubem. Zagryzłam lekko wargę i przepatrzyłam się swojej twarzy. Miałam lekki makijaż, z którym nie chciałam przesadzić. Domyślałam się, jak wiele emocji wywoła we mnie dzisiejszy dzień, dlatego wolałam nie popsuć go moim spływającym make-upem. Poprawiłam lekko mój delikatny wianek na włosach, stworzony z żywych, białych kwiatów, gdy do mojego starego pokoju, w którym przebywałam, zapukała moja druhna, wchodząc do środka, bez oczekiwania na zaproszenie. Gdy tylko ją zobaczyłam pisnęłam cicho, zachwycona tym jak się prezentuje i od razu zachciało mi się płakać.
— Przestań! — warknęła Ino pełna wzruszenia. — Wyglądasz...
Ino miała na sobie pudrową, jasno różową, długą sukienkę z satyny. Sukienka była na ramiączka, nie miała żadnych ozdobników i właśnie to sprawiało, że wyglądała pięknie, zjawiskowo. Moja przyjaciółka dobrała do tego sandałki na obcasie, a pofalowane włosy spięte w luźnego koka dodawały jej elegancji i uroku. Blondwłosa podeszła do mnie i przytuliła mnie lekko, a ja dopiero zauważyłam, że w dłoni trzymała welon. Odwróciłam się do niej tyłem, by mogła go przyczepić, a po chwili obie stanęłyśmy ponownie przed lustrem, patrząc na siebie wzajemnie.
— Wielki dzień, co? — szepnęła w moją stronę, łapiąc mnie za rękę. — Nie widziałam piękniejszej panny młodej.
Pokiwałam głową, nie będąc w stanie wykrztusić słowa. Ponownie wzięłam głęboki wdech, a blondwłosa podeszła do komody, podając mi bukiet stworzony z jasnoróżowych i białych piwonii. Sama miała podobny, troszkę mniejszy, po czym spojrzała na mnie, kiwając w moją stronę głową.
Już czas.
Wyszłam z pokoju na drżących nogach, a Yamanaka wzięła ze sobą wszystkie rzeczy, które mogą nam się później przydać. Stawiałam powoli kroki, schodząc ze schodów, gdzie czekał już mnie Nagato. Podeszłam do niego powoli, patrząc mu prosto w oczy, które były lekko wilgotne ze wzruszenia. Starszy Haruno położył delikatnie dłoń na moim policzku, a słowa ugrzęzły mu w gardle. Przymknęłam lekko powieki, by powstrzymać łzy.
— Jestem z ciebie taki dumny — szepnął cicho.
Pocałował mnie w czoło i w tym samym momencie do pomieszczenia weszła Konan z Kizashim. Przyłożyła dłoń do ust, gdy mnie zobaczyła i uśmiechnęła się szeroko, mówiąc, że wszyscy już czekają. Mój dwuletni chrześniak chciał do mnie podbiec, jednak niebieskowłosa szybko go złapała i wyszli razem na zewnątrz.
Ślub odbywał się na posiadłości mojego brata i bratowej. Namiot weselny został rozłożony w tylnej części ogrodu, a altana została przystrojona mnóstwem kwiatów i łukiem weselnym, stworzonych z zielonych gałązek oraz wieloma lampkami. Wszędzie było pełno zieleni, brązu, złota oraz namiastka pudrowego różu jako dodatek. Byłam zachwycona wystrojem i niesamowicie wdzięczna moim przyjaciółką i bratowej, że same stworzyły coś tak bajkowego, o czym miałam nigdy nie zapomnieć.
CZYTASZ
ride or die, remember? // sasusaku
Fanfictionfanfiction narutowskie - sasusaku w klimacie szybkich i wściekłych; sakura haruno ma dobrą pracę, rodzinę, przyjaciół i wiedzie spokojne życie. mieszka wraz ze swoją przyjaciółką ino yamanaką w konoha. a przy okazji w tajemnicy bierze udział w nocn...