Rozdział 4

562 72 85
                                    

,,Powiedz jej jak się czujesz

Powiedz jej wszystko, co chce usłyszeć

Oddaj swoje serce i powiedz: "Chodź, weź je"

A ona zobaczy, że jesteś dobrym człowiekiem''*


Powiedział mi, powiedział, jak miał na imię. Jenson. Jego imię głośno rozbrzmiewało w mojej głowie, odbijając się echem. Miał racje, bo kompletnie nie dało mi to żadnej informacji na temat tego, kim był. Nie znałam żadnego Jensona. Próbowałam go sobie wyobrazić, ale nie byłam w stanie, bo wciąż nie wiedziałam o nim nic więcej. Może i moje pytanie nie było najlepszym wyborem, ale chciałam znać, choć imię osoby, która tak wiele razy spędzała mój sen z powiek.

– Jenson – szepnęłam, przymykając powieki. – Kim jesteś, Jensonie?

Moje rozmyślenia przerwała wibracja telefonu. No tak, teraz to on mógł mi zadać pytanie i ja również musiałam wykazać się szczerością. Co prawda nie mogłam być pewna, że Jenson to jego prawdziwe imię. Mógł skłamać, chociaż szczerze w to wątpiłam. Pod jakimś dziwnym względem mu ufałam. Chciałam go poznać i przekonać się, czy był tym, za kogo się podawał.


Od: Jenson

Co mogę zrobić, byś mi bezgranicznie zaufała?


Dlaczego tak mu na tym zależało? Ja już sama nie wiedziałam, komu mogę ufać, a komu nie. Nawet Chaseowi nigdy nie potrafiłam w stu procentach zaufać. Byliśmy ze sobą długo, a jednak teraz okazało się, jak wiele razy mnie oszukiwał odnośnie swojej znajomości z Veronicą. W pełni nie ufałam nawet Rachel, chociaż przyjaźniłyśmy się wystarczająco długo. Miałam wrażenie, że otaczałam się w złym towarzystwie. Chciałam mieć przy sobie kogoś, komu mogłam zdradzić najskrytsze sekrety. Kogoś, komu mogła opowiedzieć o wszystkim, wiedząc, że nikt poza tą osobą się o tym nie dowie. Chciałam mieć kogoś, z kim mogłabym dzielić coś więcej niż spotkania w barze. Długo się zastanawiałam, co powinnam mu odpisać.


Do: Jenson

Ujawnij się, Jens. Nie zaufam komuś, kto nieustannie się przede mną ukrywa.


Chciałam go zobaczyć. Pierwsze wrażenie było dla mnie ważne. Zwykle wtedy już wiedziałam, jaka jest druga osoba. Odgarnęłam kosmyki blond włosów i cicho westchnęłam. Odpowiedź przyszła natychmiast.


Od: Jenson

Nie ukrywam się przed tobą, Erin. Już ze sobą rozmawialiśmy.


Musiałam kilka razy przeczytać wiadomość, żeby uwierzyć w jej sens. Kiedy ze sobą rozmawialiśmy? Nie pamiętałam sytuacji, w której poznałabym kogoś nowego. Moje grono znajomych było ubogie i nie pojawiały się w nim obce osoby. Jenson był zagadką, którą musiałam rozwiązać. Nie miałam nic do stracenia. Myślałam tylko o tym, ile mogłam zyskać. A perspektywa poznania kogoś, komu w jakikolwiek sposób na mnie zależało, była na wyciągnięcie ręki. Bałam się jedynie rozczarowania. Kim ty jesteś, Jensonie?


Do: Jenson

Kiedy ze sobą rozmawialiśmy? Kiedy się spotkamy?


Chciałabym, żebyś nie był tylko wiadomościami, Jensonie. Chciałabym, żebyś nie był głupim żartem. Chciałabym, żebyś się pojawił i był prawdziwy.


Od: Jenson

Jestem przy tobie każdego dnia. Śpij dobrze, Erin.


Jak teraz miałam zasnąć? Miałam tak dużo do przemyślenia. Jenson sprawnie uciekł od odpowiedzi, jak zwykle zostawiając mnie z mętlikiem. Pragnęłam podzielić się tym wszystkim z Rachel, ale wiedziałam, że nie mogę. Okłamałam ją, mówiąc, że nie mam już z nim żadnego kontaktu. Byłam zmuszona kłamać, by na jaw nie wyszła sprawa z samochodem. Wiedziałam, że to, co zrobił Jenson, było cholernie głupie, ale z drugiej strony rozumiałam poniekąd, dlaczego tak postąpił. Nie było mi w tym momencie żal Chase, bo należało mu się za to, że jeździł pod wpływem alkoholu. Gdyby nie Jenson to Chase i tak pewnie rozwaliłby się tym samochodem po pijaku.

Analizując to, co się stało, mogłam zauważyć pierwszą cechę jego charakteru. Był porywczy, ale nie mogłam też przyznać, że nie był przy tym troskliwy. Jenson był zagadką i to było pewne. Wiedziałam jedno, teraz na pewno zamierzałam zwracać uwagę na to, kto przewijał się w moim otoczeniu.

Znajdę cię, Jens, tak jak ty zawsze znajdujesz mnie.


*    *    *


*Sia – salted wound

Stałeś się wszystkimOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz