• Like to be you •

728 44 21
                                    

Przeczytajcie proszę notkę na końcu.
Miłego czytania : )

***

Calum w końcu był szczęśliwy i zadowolony, dawno taki nie był.
Ashton coraz bardziej zapełniał w nim tę pustkę, którą mulat miał w sobie.
I naprawdę miał nadzieję, że tak zostanie.

A Ashton? Czuł się dobrze. Do czasu.
Gdy Hood wyszedł z jego mieszkania, dopiero dotarło do niego co zrobił.
Przespał się z własnym uczniem! Przecież to mogło zrujnować jego karierę jak i życie.
W tamtym momencie był na siebie zły. Był na siebie zły, że przespał się z nastolatkiem, że poczęstował go winem, że dał mu swój adres. W tamtej chwili nawet żałował, że przyszedł do tego parku!
Pomimo tego jak bardzo dobrze się czuł przy Calumie. Pomimo tego jak dobrze mu z nim było.

Zanim jeszcze nie było za późno, Ashton podjął decyzję, za którą może dużo zapłacić. Może jej żałować do końca życia.

Już wszystko załatwił w następny poniedziałek. Zaniósł papiery, które świadczyły o tym iż mężczyzna rezygnuje z pracy.

- Jesteś pewien?

- Tak. - Irwin  pokiwał głową i spojrzał jeszcze raz na dyrektora. - Dostałem lepszą ofertę. - oczywiście to było kłamstwo. Nie dostał żadnej innej oferty o pracę. Musiał coś wymyślić, by nikt się nie dowiedział i tym co się stało tak naprawdę.

- No cóż, szkoda. - starszy mężczyzna wstał że swojego miejsca i uścisnął rękę Ashtonowi. - Naprawdę było nam miło, że pan tu pracował. Dzieciaki też pana polubił. Ale to pana decyzja. W każdym razie, jakby chciał pan wrócić, szkoła stoi otworem.

- Dziękuję. - oddał uścisk z uśmiechem.

Teraz zostało mu tylko unikanie Caluma przez cały ten tydzień. Potem już zacznie nowe życie.

***

- Jeszcze na koniec, chciałbym powiedzieć, że to mój ostatni tydzień w tej szkole. - w klasie nastał szum rozmów.

- A coś się stało? - spytała brązowowłosa dziewczyna.

- Dostałem po prostu lepszą ofertę. - uśmiechnął się. Starał się nie patrzeć na Caluma, którego mimika twarzy z radosnej, zmieniła się na smutną i rozczarowaną.
Ashton czuł się źle z tym, że Calum musi dowiadywać się tego na forum klasy.

Gdy nastał dzwonek, uczniów rozeszli się, niektórzy jeszcze zostali, by pożegnać swojego nauczyciela.

- A będzie Pan o nas pamiętać? - spytała czarnowłosa Amy. Irwin był jej ulubionym nauczycielem, dlatego ta wiadomość niezby ją ucieszyła.

- Oczywiście. - uśmiechnął się Ashton. - A teraz idźcie na lekcję. - odprowadził dziewczyny do drzwi, a potem sam podszedł do biurka.

- To nie nowa oferta pracy, prawda? - spytał Calum, który wstał z ławki i podszedł do blondyna.

- Calum...

- To nie nowa oferta pracy, prawda? - ponowił pytanie. Na końcu jego głos zadrżał.

- Calum, to nie tak.

- A jak? - spojrzał na Ashtona z łzami w oczach.

- My... nie powinniśmy tego robić.

- Co? - zapytał nastolatek. Łzy toczyły się ciurkiem po jego policzku. On naprawdę myślał, że coś z tego będzie. Może był naiwny, ale on naprawdę się w nim zakochał.

- To jest niezgodne z prawem Calum. Gdyby ktoś się o tym dowiedział, nie mielibyśmy życia. A zwłaszcza ty. Dopiero zacząłeś naukę w liceum. - wyjaśnił Ashton podchodząc bliżej bruneta. - To nie poprawne. - spojrzał na niego z dołu. Różnica w ich wzroście była naprawdę duża.

- Co chcesz przez to powiedzieć?

- Że to był błąd, Calum. - to jedne zdanie sprawiło, że serca ich obojga zostało złamane.
Calum nie chciał, by Ashton słyszał jego płacz, więc jak najszybciej poszedł po swój plecak i skierował się wyjścia. Ale zanim wyszedłem zatrzymał się.

- Do widzenia, Panie Irwin.

***

Hej hej, własnie przeczytaliście epilog. I jak wrażenia?
Piszcie!

Tak jak mówiłam, to ff to taki troszkę mój pamiętnik. Praktycznie sytuacja z Ashtonem jest tylko wymyślona lol.
Gdybym zaczęła to pisać wtedy, gdy to "wymyśliłam", książka miała by o wiele więcej rozdziałów i wyglądałoby to troszkę inaczej, ale mam nadzieję, że wam się podobało ☺️

No i jeszcze taka mała niespodzianka:
Chcecie drugą część?
(Napiszcie proszę, bo idk co robić haha)
i jeśli tak to mam tutaj pisać, czy stworzyć osobną książkę do tego?
Mam już mały zarys, więc wszystko zależy od was : )

Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze, miłego dnia xx

Lonely/ Cashton✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz