Jestem gorszy niż ci się zdaje~

150 8 6
                                    

T.I PoV
Skip Time(❁ᴗ͈ˬᴗ͈)◞
Znowu do tej szkoły. Ciekawe czy Errorek nadal tam po tym przychodzi.
Weszłam do szkoły i od razu go zobaczyłam tylko że był w swojej zwyczajnej postaci ale w kapturze. Ryzykownie....Ale nikt go nie kojarzył.
Nagle ktoś przerwał mi rozmyślanie...
Hejka T.I!
Co tam? Tak dawno cie nie było!
Co?! Przecież ja nie mam przyjaciół!
O to T.I! Hejka!
Co jest?!
O hej to T.I!
Czemu każdy nagle się mną zajmuje?!
W sumie to nawet fajnie.
No hejka!~ powiedziałam ze słodkim akcentem.
Jak już to korzystać nie?
U mnie wszystko dobrze. A u was?
Reszta: Spoko, dobrze!

No i tak zleciało że prawie sie spóźniliśmy na lekcje. Byłam szczęśliwa tą nagłą zmianią. Byłam pewna ze to ich podstęp, ale cieszylam sie jak mogłam każdą chwilą. Innym słowem stałam się popularna. Wszyscy mnie uwielbiali na każdej przerwie! Ach! To było cudowne mieć tylu przyjaciół. Ale idąc do domu przypomniał mi się Error. Pomysłałam że przez to wszystko nawet słowem się do niego nie odzywałam. Potem jak zwykle przywitałam się z Ojcem, ale nie usłyszał, akurat kłócił się z matką, a szkoda. Wiec odrobiłam lekcje w swoim pokoju na górze, a gdy schodziłam widziałam jak matka uderzyła ojca....to było straszne...Ale ojciec tepną się gdzieś a matka zmieniła się w.....NIE....NIE.
-To znowu ty Error?!
Czemu aż tak chcesz mi życie zniszczyć?! Odwal się od nas! Fell to twój przyjaciel! Jak możesz?!
Potem tepnął się ale był jeden szczegół, jego oczy były inne...ciekawe jak zmienia te oczy...
Od razu otworzyłam portal do mojego ojca.
- Tato?
- Oh to ty, szybko się nauczyłaś córeczko otwierać portale hehe.
Potarmosił mnie po włosach i się uśmiechnął.
- Tato? Co z mamą?
- Niewiem...nigdy taka nie była, może sobie kogoś innego znalazła...to przecież była modelka...
- Na pewno nie. Ty jesteś nie zastąpiony tato!
- och dziękuje ci za pocieszenie....całe szczęście że się tu przeniosłem, bo by mogło być jeszcze gorzej, wiesz jaki jestem....cieszę się że tak szybko się uczysz, i przepraszam ze się tobą nie zajmuje, ale sama widziałaś...wiem że jestem złym ojcem...ale zwyczajnie sobie nie radze....proszę zrozum...
- rozumiem tato. I nie jesteś zły, jesteś najlepszy! Przytuliłam go a on się uśmiechnął, ale zaraz znowu posmutniał.
- Nauczyć cie czegoś z ataku? Albo z obrony? Nie wiem kiedy kiedy indziej znajdę czas wiec to na razie jedyna okazja...
- Jasne! Dziękuje ci.
- To może gaster blaster?
{Skip time po nauce}
- dobrze więc już nie mam więcej czasu, ale mam nadzieje że nie więcej to umiesz.
-Tak, jasne, dziękuje ze wogule znalazłeś czas, wiem jaki zapracowany jesteś.
- Pa! Kocham cie!
- Pa tato!
Skoro już znałam podstawowe ataki i inne rzeczy, mogę już się trochę bronić.
Jutro znowu szłam do szkoły, i wszystko wróciło do normy, jak zwykle każdy mnie popychał itp. Error był pod postacią Edmunda. Znalazłam karteczce w mojej szafie.

Witaj
Przyjdź na dach, po lekcjach
Jak nie przyjdziesz, sam cie znajdę
Leoś~

Super. Teraz jeszcze Leon się uwziął na mnie.
Za dużo tych skip time wiec napisze
~PuZyNeJ~

Przyszłam na ten dach, Leon był potworem, ale akurat nie należał do tych spokojnych, ciciałby należeć do tych bad boyów i zależało mu na tym żeby być w ich paczce. A ja na tym musiałam ucierpiać tylko.
-No hejka, jednak przyszłaś, niemusze cie tu wciągać siłą, i od razu mogę cie zlać, jak tylko to zrobię dotane się do najlepszej paczki a tej szkole.
- Ha ha ha! Chyba do najgorszej!
Zaczął mnie atakować jakimiś kulami wody łatwo ich unikałam.
- Ja też mam użyć mocy? Czy ty cały czas będziesz nawalał tymi gupimi kulami wody? Bo nudzi mi się powoli.
- Co?! Ty przecież jesteś człowiekiem!
- mieszańcem po pierwsze, ale nie jednym ani drugim, mam łączoną dusze. Gdy koło mnie pojawiły się czerwone noże zaczął biec, ale zatrzymał się w pewnym momencie, i zauważyłam, że w moją stronę lecą inne kulki, i to od tych typków z paczki. Nagle przylazł Cross, i zobaczył co się dzieje, zatrzymał ich i podszedł do mnie, również jego noże były obok niego.
- Słuchajcie debile! Po co ją zaczepiacie. Wiecie że ma łączoną dusze jak ja. Nie dacie rady skoro jest od was 10 razy silniejsza nawet jak nic nie umi. A teraz chodź ze mną.

Ponad 700 słów!
Zobacze czy napisze kolejną część dzisiaj czy jutro.
Piszcie w komentarzach o błędach, to poprawie. I przepraszam za ortografię. Pisać w kom czy się wam podoba, i czy cos zmienić.
Chętnie przyjmę nowe propozycje.
Możecie też pisać swoje pomysły na dalsze części. DwD

Wybaczysz mi? [Error x Reader]~ {Skończona}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz