Wybaczysz mi? [Error x Reader]~ {Skończona}

Ogarnąć kaca

Kopnęłam go, a ten padł i zasnął, ale gdy się obudził, widziałam że tym razem zrobił z moim ojcem zawody na siłę ręki. Znowu wygrał mój ojciec, niezły musiał być kiedyś w te klocki.
Fell PoV
Skip Time~
Jak mnie głowa boli.....o boże ile ja wczoraj piłem......
Obudziłem się i zobaczyłem że śpie z Reaperem.....o dobra mogło być gorzej....potem jeszcze zobaczyłem że śpi na nim Lost......nadal nie tak źle....ale gdy zobaczyłem że na nim jeszcze leży Lust......NIE, jest źle bardzo źle....
A wszyscy leżą na mnie, wyglądaliśmy jak taka jedna wielkia kupa kości....
super, ale zauważyłem jedno jak wstałem....T.I leżała na Errorze. Postanowiłem że wszystkch obudze, i im to pokaże....hehehehehe aż se fotke zrobię. Wszyscy mieli maind faka, czemu ich budze, ale jak im pokazałem, to zmienili zdanie, i już zaraz każdy miał tą fotkę.
T.I, wstawaaaaajjjjjjjj
Chwilaaaaa tak wygodnie się śpiiii
A wiesz chociaż na kim śpisz?
Na nikim
To zobacz, jednak na kimś śpisz.
Co?! Error?! Skąd on tu, co tu się działo?!
Wczoraj miałaś urodziny.
Niepamiętasz?
Eeee nie chyba film mi się szybko urwał....ale pamiętam co ty robiłeś...
Eeee to może powiesz? Bo mi się film urwał na początku już, tylko pamiętam że się z Errorem o coś zakładałem...i tam coś piłem czy coś...
No może....ale nie teraz...widzisz co tu się odwaliło...a zwłaszcza że siedzę koło Errora a to nie jest normalne.
Dobra chodź, go później dobudzimy, to śpioch.
Tak tak wiem tato.
O ja....ale łeb mnie boli....
Taaaa mnie też...
Poszliśmy się ogarnąć.....
Eeeee....Nightmare......który to był mój pokój?...
133.
A ona w którym mieszka?
140
A Error?
137
O fajnie, na jednym piętrze...
Eeee to ja idę.....spać
Lepiej tak....ja też pójdę.
______________/\/\______________
_____________| ° ° |______________
___________R_A_N_O____________
Emmm córeczko wstawaj....
Mhmm...
Wstawaj.
Mhmmmmm....
Wstaaaaaaaaaaaaaaaaaawaaaaaaaj
No dobra.
No?
Eeeeee....może powiesz mi co się wczoraj działo? Jakoś nie da się spytać innych bo byli tak samo nachlani jak ja...ty ponoć najwięcej pamiętasz...eeem i przepraszam że pytam....trochę głupio mi....tak pytsć własną córkę....
Nie no spoko tato....wiem, sama chciałabym sie dowiedzieć...jakbym takie coś robiła...ale na szczęście tak dużo nie wypiłam....
Wiesz mówiłeś o tym zakładzie...i tak miałeś rację...pamiętasz o co się zakładałeś?
Niezabardzo...
Ogólnie to nawet nie był zakład a bardziej wyścig, reszta się zakładała.
To jaki to był wyścig?
Mam nadzieje że ni-
Kto szybciej wypije dwa rządki.
Tylko dwa? Żałowali nam czy co?
Nie żartuj, to dla ciebie mało? Wy wypiliście to w dwie minuty...
Nie no nie żartuje, zazwyczaj robimy 3 lub 4 rekord to 6. Wiesz....ludzie inaczej raagują niż my...dlatego mogłaś tyle wypić...
Ta wiem, z jakieś dwa wypiłam...
A no to co było dalej?
Em no wygrałeś ale Error prawie cię dogonił.
Hahahah, nikt ze mną jeszcze nie wygrał.
Ty tak serio?
No a jak.
Jezu....serio....i ty mi nigdy nie mówiłeś że jesteś takim zajebistym ojcem?
Wiesz.....Anastazja zabroniła mi coś ci mówić hehe....
Aha.....
No to co było dalej?...
No ogulnie to tam podrywałeś Lusta, potem podeszłeś do mnie ale Error cie cie odepchną na kanapę....
Jezu, jak ja mu podziękuje....muszę się bardziej pilnować....
Nie no jest dobrze....tylko nie chciałam ci robić krzywdy odpychając cie....tak to przecież umiem się obronić.
Przepraszam....niepowinienem....
Nie przepraszaj.
Mi to nie przeszkadza, ale to moja wina...zabroniłeś mi podchodzić...a ja byłam ciekawska.
Nie....naprawdę jestem beznadziejny...jeszcze trochę i bym....
Tato! Holera ogarnij się! Piąty raz mówię ci że nic się nie stało!
Dobrze, przepraszam.
No, a teraz pokaże ci ciekawą fotke.
O boże....fuj niemów że to Lust.....
Tak, to Lust.
Jak wstałem to wogule była z nas taka kupa kości....ja na samym dole, Reaper na mnie Lost na Reaperze i Lust na Loscie....
Hahahahah, serio?
Taaaa.....
Tak się kończy większość tych imprez.
Heh, fajnie że mam takiego ojca...
Mówiąc to, przytuliłam go.
Nagle Error wbija do pokoju.
Fell! Wiem że to twoja sprawka! Każdy mówi że ma to od ciebie!
Ale co?
Jakiś fotomontaż!
Patrz! Co to jest?!
Patrzymy a to ja z Errorem.
Ty gupku, to nie jest fotomontaż.
Jak to nie?!
No nie, rano jak wstałam to leżałam na tobie.
Co kurwa?!
No nie wiem, nie pamiętam nic.
Tylko to że się uchlałeś z moim ojcem.
Nie! Ja wszystko pamięt-
Nie...nie pamiętam.
Czekaj, pamiętam jakiś wyścig...
Ona jedyna z nas  pamięta co się działo, jej pytaj.
Serio? Każdemu z osobna mam mówić?
Błagam powiedz...chce widzieć czy nie zrobiłem czegoś głupiego...
Tato?
Tak?
Możesz na chwilke wyjść?
Tak, jasne.
To siadaj.
Posłusznie usiadł, widać było że miał porządnego kaca...
Łeb mi chyba pęknie zaraz...
I dobrze.
To? Co się działo?
Powiem ci za coś.
Za co?
A domyśl się.
Niekaż mi zgadywać, błagam mam takiego kaca....że czuje jakby mi głowę rozsadzało...
Pocałowałam go w policzek.
Opłata przyjęta.
No to?
A co chcesz dokładniej wiedzieć?
Wszystko...
No to ogólnie upiłeś się, ten wyścig to z moim ojcem, kto szybciej wypije dwa rządki.
Niemów, z twoim ojcem nikt jeszcze nie wygrał, jaki ja głupi...
Hehe, no tak...przyznaje zdziwiło mnie to że taki dobry jest.
Przypomnij mi ile to było rządków?
No dwa.
Co? Takim czymś się upiliśmy?
Taaaaa......tatku też mówił że to było mało.
No a jak, jak my zazwyczaj po 4 pijemy w zakładach.
To dopiero by ci łeb wysadziło.
Dobra, co było dalej?
Kochany, za takie coś się dopłaca.
Pocałował mnie w usta....
Może być?
Error PoV
Co ja robię? Ugh...
Tta...może być...
Była mocno zarumieniona, ale pięknie, na tęczowo...
Ja w sumie też, ale na żółto.
Hehehe, co ty się tak rumienisz co?
A nic~ a czemu pytasz?~
Pocałowała mnie, tym razem jak ja, w usta. Ale oczywiście FELL MUSIAŁ WLEŹĆ AKURAT TERAZ.
Na szczęście nic nie widział.
Eeeee, idziecie na śniadanie?
Jeszcze nie, może zaraz. Jesteś głodny Error?
Nie.
Dobra. Zamknął drzwi za sobą*
No to na czym st-
Pocałowała mnie jeszcze raz.
Cichaj, ktoś idzie.
Trudno.
Nie, to chyba Dust, on wszystkim powie.
No dobra.
No hej, chciałem spytać czy ju-
Tak! Już idziemy! I powiedz to całej reszcie! Żeby tu nie wchodzili każdy z osobna!
Aaaa okej (͡° ͜ʖ ͡°)
Nie to idioto mam na myśli !
Po prostu już druga osoba wchodzi i się pyta!
Okej.
W końcu....
No to na czym stanęło?
Na kielichah.
Powiedziała mi całą resztę.
Serio? Tylko to? Ale on serio podrywał Dusta? XD
Pacz, mam zdjęcie.
Heh.
No to na czym stanęło?
Już wszystko ci powiedziałam.
Nie chodzi mi o to~
Ty zboku.
O to też mi nie chodzi. -_-
To o co?
Pocałowałem ją znowu, na co ona odwzajemniła pocałunek.
Tylko o to?~
Niemyślisz że to może za mało?
Co masz na myśli?
(͡° ͜ʖ ͡°)
Nie no dobra żartuje.
Eeeee....byłem cały żółty, wyglądałem jak jakiś nie wiem co...nieumiem niczego wymyśleć.
To idziemy na to śniadanie?
Nie.
Pocałowałem ją.
Teraz możemy iść.
Em....okej....
------------Po śniadaniu•
No to może ja już pójdę z Errorem poćwiczyć, przydało by się coś umieć.
Wszyscy mieli takiego Lennego, nawet Gaster.
A ja i T.I mieliśmy takie "że co?" Na twarzy ;-;
Ludzie, przestańcie, to się zaczyna robić hore, mam wezwać egzorcyste?
Dobra chodźmy, oni są dziwni.
Aha, widać.
Tepnęłem nas do sali.
To była jedna wielka hala.
Więc, może zaczniemy walkę?
Na dobry początek, tak by zobaczyć twoje umiejętności.
Spoko.
Zaczęliśmy walczyć, trochę trudniej ją już było pokonać, ale nadal łatwo.
No to dzisiaj może pouczymy się.... lepiej używać Blastery?
Blaster, trudny zwierz do oswojenia.
;-;
One nie żyją przecież.
Wiem, żaruje.
Przyszedł Fell.
No hejka, jak sobie T.I radzi?
Dobrze, robi postępy.
Może ja ją poucze blasterów? Ty je żadziej używasz.
Dobra, jak chcesz.
Trochę mnie zaczął wkurzać, robił to specjalnie, bo chwili się kłóciliśmy, w sensie ja, on się śmiał.
Dziewczynki, dziewczynki, nie bijcie się, obie jesteście ładne.
Że co?
Właśnie?
Niiiiiic.
_______________________________
T.I PoV
No w końcu przestali gdy powiedziałam:
Dobra dobra, tato.
Przestań już go wkurzać, chce się czegoś pouczyć, bo teraz nawet mrówki nie umiem uderzyć.
No dobra dobra, niech ci będzie.
Teraz to nawet ja się denerwowałam.
A on się śmiał, to dobrze, chociaż jest szczęśliwy. Powiedział że może mi przedstwić walkę z Errorem, chce mi pokazać kilka wskazówek, chętnie się zgodziłam...zaczęli walkę.