~rano~
~z perspektywy Pawła~
*Obudziłem się z okropnym bólem głowy- mam mocny łeb ale wczoraj chyba najwidoczniej przesadziłem. Gdy tylko otworzyłem oczy zauważyłem, że spałem wtulony w dziewczynę. Jak mogłem zapomnieć, że ją tutaj położyłem? Ale... Było tak wygodnie... Oderwałem się i wróciłem do rzeczywistości. Wziąłem ubrania i udałem się pośpiesznym krokiem do łazienki. Zmyłem z siebie zapach alkoholu i wysuszyłem włosy. Wybrałem sobie ciekawy outfit aby przynajmniej w małym stopniu odpokutować swoje wczorajsze zachowanie. Wiedziałem, że ubraniem tego nie odpokutuje, ale przynajmniej będę wyglądać ładnie i schludnie, w porównaniu zapewne do wczorajszego wieczoru. Wyszedłem z łazienki- dziewczyna najwidoczniej jeszcze spała. Spoglądając przez okno zacząłem dopinać guziki koszuli*
~z perspektywy Oli~
*Tak mi się dobrze leżało jednak musiałam w końcu wstać. Kiedy otworzyłam oczy ujrzałam Pawła patrzącego przez okno i majstrującego coś przy koszuli*
O- Cześć- powiedziałam a ten, aż podskoczył ze strachu
Spokojnie hahahP- Hah cześć, wystraszyłaś mnie, wiesz?
O- Zauważyłam- zaśmiałam się
P- Jak się spało?- Spytał dalej majstrując coś przy koszuli
O- Nawet dobrze, nie wliczając tego, że się we mnie wtuliłeś, a jak od ciebie śmierdziało alkoholem to już nie wspomnę- zaśmiałam się po czym wstałam, żeby pomóc mu zapiąć ostatni guzik, z którym sobie nie radził
P- Przepraszam, głupio wyszło
*zapinałam mu guzik, kiedy do pokoju wbił Dominik z lekkim kacem*
D- Paweł! Fil- zaciął się kiedy zauważył nas razem
Eee...O- Yyy
P- To nie tak jak myślisz- nerwowo się zaśmiał
D- Ymm dobra mniejsza z tym, później o tym porozmawiamy
O- Co się stało?
D- Filip zniknął!
P- Co jak to?!
D- Nie wiem, nie pamiętam co się wczoraj wieczorem działo padłem chyba jako pierwszy, to ty z nim później gadałeś
P- Tsaa ale chwilę, potem poszłem do góry spać
D- Dobra mniejsza z tym chodź Paweł musimy go znaleźć!
*Chciałam szukać Filipa z nimi jednak Paweł powiedział abym została, chwilę później wybiegł razem z Dominikiem z domu, a ja poszłam się ogarniać- nie powiem bałam się, że Filip mógł coś sobie zrobić, tym bardziej po pijaku. Jednak nie jest głupi- miałam nadzieję*
~godzinę później~
*Siedziałam już ogarnięta w pokoju a chłopaków nadal nie było. Wtedy usłyszałam dźwięk z łazienki Dominika. Trochę bałam się tam wejść, bo byłam sama w domu ale ciekawość wzięła górę. Gdy tylko otworzyłem drzwi od łazienki ujrzałam wymiotującego do muszli, Filipa*
O- Ty głupku!- rzuciłam się na niego, a on mnie przytulił
Wiesz, że chłopacy cię szukają po całym mieście?! Gdzie ty byłeśF- Sam nie wiem... Tak mnie głowa napierdala... Nic nie pamiętam
O- Czekaj przyniosę ci wodę
*Poszłam po wodę po czym zadzwoniłam do chłopaków aby wracali, ponieważ Filip był już w domu*
~kilka minut później~
*Podałam mu wodę i usłyszałam jak chłopacy wbiegają na piętro*
D- Idioto!- wykrzyczał
Myśleliśmy, że coś ci się stałoP- Gdzie ty byłeś? Jak można być tak nieodpowiedzialnym!
F- Nie wiem w ogóle co się działo...
P- A ja ci powiem, byłeś na dziwkach!
F- Coo?- powiedział zdziwiony
P- Nooo, zrzygałeś się jednej na buty i cię wyjebali z klubu
F- Kto ci to niby powiedział?
P- Byliśmy wszędzie Filip, WSZĘDZIE, aż jeden gościu powiedział, że był tu taki jeden palant z bandaną na głowie
F- O Boże... Co ja odpierdoliłem
D- No właśnie też się zastanawiamy
*Wyszłam z pokoju razem z chłopakami zostawiając Filipa samego*
O- Serio był na...- przerwał mi Paweł
P- Nie, tylko go wkręcamy hahah, dobrze wiemy, że nigdy w życiu by tam nie poszedł, obrzydzają go- zaśmiał się
D- Ale nic nie mów, jak wytrzeźwieje to dopiero później mu powiemy, niech się chwilę podenerwuje haha
O- O Jezu...- zaśmiałam się cicho po czym zeszliśmy na dół na śniadanie
D- Ale będę mieć przez niego całą łazienkę obrzynaną...
P- Nie patrz się tak na mnie, ja na pewno nie będę tego sprzątać haha
D- Eeeh- powiedział nieciekawie
A wracając do tej sytuacji z rana...P- Co? Pff, której?- spytał się udając, że nie wie co chodzi
D- Dobrze wiecie... Nie ładnie tak Paweł, wiesz?
P- Przecież nic nie zrobiłem!- powiedział nerwowo
D- Mhm
O- Nie, naprawdę, nic się nie działo- lekko się zaśmiałam
D- Już ja was na oku będę mieć- powiedział, po czym się zaśmiał
P- Mhmm zobaczymy
D- Co masz na myśli?
P- TY się nie dowiesz...- odpowiedział młodszemu, po czym spojrzał ukratkiem na dziewczynę
---------------------------------------------------------
Dzisiaj rozdział taki byle jaki, przepraszam ale lekcje trochę wyssały ze mnie wenę twórczą haha, i mam trochę smutną i żenującą wiadomość, ale od jutra do tak myślę, że wtorku rozdziały będą się pojawiać raz dziennie z powodów rodzinnych- jadę do siostry na kilka dni, ponieważ mam parę problemów. Jak się wszystko ułoży to rozdziały zaczną się dalej pojawiać dwa razy dziennie, spokojnie 🦋❤️
~Autorka
CZYTASZ
The Blaze House
FanfictionBędzie to opowieść o pewnej skromnej i cichej dziewczynie, oraz trzech YouTuberach- Dominiku Rupińskim, Filipie Kłodzie i Pawle Zmitrowiczu, którzy pewnego razu wpadają na pewien pomysł aby w The Blaze House zamieszkała nowa osoba, która będzie z ni...