🦋15🦋

1.1K 43 14
                                    

*usiadłam z tyłu z Filipem, a z przodu usiadł Dominik z Pawłem. Na początku było dość niezręcznie, ale gdy Dominik puścił muzykę od razu wszyscy się rozerwali*

O- Co kupiłeś Sylwii?- spytałam się bruneta

F- Tajemnica, zobaczysz jak otworzy u siebie w mieszkaniu- uśmiechnął się

O- Okej- odpowiedziałam również uśmiechem. Mimo, że nie znałam Sylwii też miałam dla niej mały podarunek, przecież z pustymi rękoma do niej nie przyjdę, moje myśli przerwał mi nieznajomy dotyk- to był Filip...

F- Ola...

O- Nie Filip- powiedziałam tak cicho aby tylko on usłyszał

F- Ale...

*Odwróciłam wzrok w stronę okna i założyłam słuchawki*

~40 minut później~

*W końcu dojechaliśmy i wysiedliśmy z samochodu zabierając nasze rzeczy. Sylwia oczywiście została poinformowana, że będę i również chciała mnie poznać co mnie jeszcze bardziej podniecało. Weszliśmy po schodach i zapukaliśmy do drzwi kiedy otworzyła je brązowowłosa piękna dziewczyna w lawendowej sukience*

S- Czeeeeść- przeciągnęła po czym przywitała się z chłopakami, którzy wparowali do mieszkania jak słonie, aż nadeszła chwila na mnie

O- Hej- powiedziałam niepewnie

S- O cześć, ty jesteś zapewne Ola? Miło cię poznać- przywitała mnie uściskiem czego się nie spodziewałam

O- Tak, mi również miło cię w końcu poznać. Chłopacy mi non stop o tobie opowiadali- zaśmiałam się

S- Naprawdę? A mi o tobie hahaha

*Zaśmiałyśmy się obie po czym wręczyłam jej mały podarek- była to mała buteleczka drogiego alkoholu*

S- Oh- powiedziała zaskoczona lecz szczęśliwa dziewczyna
Nie musiałaś

O- Wiem, ale głupio mi było tak przyjść bez żadnego prezentu- odparłam
A w dodatku bardzo lubię sprawiać innym przyjemność haha

S- Dziękuję- odpowiedziała dziewczyna po czym znowu mnie przytuliła
Czuj się jak u siebie- powiedziała po czym machnęła ręką pokazując pokój, w którym była cała impreza

*Przyznam, że czułam się trochę nieswojo, ponieważ nadal byłam cicha i nieśmiała- co prawda pobyt w The Blaze House z chłopakami to lekko odmienił. Było parę nieznajomych twarzy, a dokładnie 5- 3 dziewczyny i 2 chłopaków. Usiadłam na kanapie i przyglądałam się Filipowi, który jako pierwsze co zrobił to podszedł do alkoholu, jednakże go nie pił, obserwowałam także Dominika, który tańczył z jakąś dziecwzyną- najwyraźniej się dobrze znali, a ukradkiem oka zauważyłam Pawła rozmawiającego z jakimś chłopakiem- w zasadzie jak dla mnie mężczyznom, spoglądającym od czasu do czasu na mnie. Nikogo praktycznie nie znałam tak więc trzymałam się trochę na boku. Chwilę później zobaczyłam jak Filip macha mi z zamiarem abym przyszła do niego. Jako, iż nic i tak nie robiłam to natychmiast do niego poszłam*

F- I jak się bawisz?

O- Haha jak widać niezbyt, ale jest tutaj fajna atmosfera

F- Czemu niezbyt?- zapytał zdziwiony chłopak

O- Nie wiem nikogo oprócz was nie znam więc no- odpowiedziałam zawiedzona

F- Pff nie musisz znać wszystkich żeby się dobrze bawić- powiedział po czym złapał mnie za rękę i ruszył w stronę balkonu, do którego można było dojść przez inny pokój, tak więc nikt nie zauważył, że zniknęliśmy- tak mi się bynajmniej wydawało
Widzisz? Zawsze jak jest jakaś impreza u Sylwii a chcę się trochę odizolować od tego wszystkiego to tu przychodzę... Można pooddychać i nabrać sił- powiedział spoglądając na ciemne już niebo. Wiedziałam, że nie miał lekko w życiu...

O- Taak, racja, można odpocząć od tego wszystkiego- powiedziałam opierając się o zimną żelazną barierkę

F- Zatańczymy?- zapytał mnie wpatrując się swoimi ciemnymi jak miód brązowymi oczami

O- Pewnie- odparłam z uśmiechem, na co on chwycił moje biodra przyciągając mnie do siebie

F- Masz piękna talię, wiesz?- powiedział jeżdżąc w górę i w dół po moich biodrach

O- Dziękuję- odpowiedziałam i uspokoiłam ręce chłopaka, który chwilę później złożył czuły pocałunek na moim policzku
Filip- jęknęłam cicho
To nie przejdzie- odpowiedziałam po czym oparłam głowę o kark starszego

F- Nigdy tego nie zrozumiem, ale nie będę cię zmuszał- odparł po czym zaczęliśmy się kiwać przytuleni na boki, próbując tańczyć- żadne z nas nie potrafiło tego robić, aż w końcu przez ścianę usłyszeliśmy, że zmieniła się muzyka. Oderwaliśmy się od siebie i jeszcze chwilę porozmawialiśmy po czym chłopak stwierdził, abyśmy zagrali na PS u dziewczyny, stało ono w pokoju, w którym był balkon, gdzie byliśmy

O- Sylwia nie będzie miała nic przeciwko?

F- Niee, spokojnie znamy się od lat- zaśmiał się po czym włączył urządzenie i wybrał jakaś grę, a chwilę później siedzieliśmy już na łóżku grając w wyścigi

---------------------------------------------------------

Przepraszam za ponowne publikowanie ale nie jestem w stanie przenieść rozdziałów nie wiem czym jest to spowodowane. Wiem, że zaczęłam trochę bezsensownie pisać ale jak mówiłam wyssało ze mnie wenę twórczą. Co myślicie i tym shipie? Hahah mam swojego faworyta jednak fabuła musi się jeszcze rozwinąć, a ja nie mogę nic wspomnieć, bo ją zdradzę haha
~Autorka

The Blaze HouseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz