🦋25🦋

910 41 16
                                    

P- Boże nigdy się tak nie zmęczyłem- odetchnął

O- Zauważyłam- zaśmiałam się
Co się stało, że ty dzisiaj taki energiczny?

P- Sam nie wiem, taki jakiś dzień mam

O- Dzień już się praktycznie kończy hahah, co robimy na kolację?

P- Nie wiem może...

O- Twoja sałatka!

P- Naprawdę, smakuje ci?

O- Taaak, pyszna jest

P- W takim razie zrobimy sałatkę- zaśmiał się
Możesz mi pomóc

O- No pewnie- powiedziałam po czym wstałam energicznie z kanapy

P- A ty dalej lekko zdołowana, co jest?

O- Co ja mam tej kobiecie odpisać?

P- A chciałbyś wziąć w tym wszystkim udział?

O- Nie wiem...

P- Spytałbym się nawet czy na początku, aby było ci raźniej mogłabyś pozować ze mną- powiedział chwytając mnie za ramiona

O- Naprawdę? Chciałabyś mieć mnie na głowie?- spytałam zdziwiona

P- Taką piękną i mądrą dziewczynę?- Czemu nie- zaśmiał się i dał mi pstryczka w nos a ja się tylko zaśmiałam

O- Ciekawa jestem kiedy wrócą chłopcy...

P- Filip z pewnością trochę pobędzie

O- To mnie nie dziwi

P- Co?

O- No, ale nieważne to są rozmowy pomiędzy mną a Sylwią

P- Rozmawiacie ze sobą?

O- Od czasu do czasu... Ale tak

P- Myślałam, że się nie lubicie

O- Co? Czemu?

P- Nie wiem, myślałem, że jesteś zazdrosna o Filipa, a dobrze widać, że Sylwia do niego zarywa...

O- Sylwia przyjaźni się z Filipem już kilkanaście lat a ja? Chyba z miesiąc... Bezsens, skoro podoba jej się Filip, to proszę...

P- Tak o go oddasz?- zaśmiał się

O- A co on jest rzeczą?- popatrzyłam na niego z wyrzutem

P- Ej, nie, nie, żartowałem- powiedział przytulając mnie

O- No okej...- nie odwzajemniłam uścisku czego ten się chyba niespodziewał

P- Co jest?

O- Hm?

P- Nasza relacja...

O- Taa... Wiem...

P- Może ją odbudujemy?- spytał cicho?

O- Może...- powiedziałam odwzajemniając w końcu uścisk

P- Może...- powiedział, przytulając mnie do siebie

O- Zjemy coś w końcu?- zaśmiałam się

P- Aaa... Tak, tak- poczochrał mnie po głowie

~po kolacji~

*Po zjedzeniu kolacji postanowiliśmy włączyć Netflix i coś oglądnąć. Paweł chciał oczywiście komedię, a ja chciałam horror*

P- Komedia

O- Horror

P- Komedia!

O- Horror!

P- KOMEDIAAA!- pisknął

O- No dobra...- wywróciłam oczami i ujrzałam błysk w oczach bruneta
Wiesz co?

P- Hm?

O- Zawsze myślałam, że masz brązowe oczy jak oglądałam cię na zdjęciach i filmach

P- A ja myślałem, że jesteś trochę niższa jak patrzałem na TWOJE zdjęcia- zaśmiał się i posłał mi oczko

*Włączyliśmy film, a ja wygodnie usadowiłam się na kanapie. Chwila z chwilą robiło się coraz senniej i nudniej, aż w końcu poczułam, że brunet zasypia. Dla mnie było to naprawdę niezrozumiałe jak można zasnąć w trakcie oglądania filmu, który się samemu wybrało. Poczułam się jak kiedyś gdy się poznawaliśmy... Było dokładnie tak samo, tylko, że ja wtedy poszłam do pokoju... Tym razem chyba zostanę- poczułam jak Paweł się we mnie wtula. Aha no teraz to już tym bardziej muszę zostać- zaśmiałam się w myślach i przytuliłam bruneta. Po kilku minutach zasnęłam...*

~rano~

~Pawel~

*Obudziłem się znowu na kimś, znowu w tym miejscu, znowu przy oglądaniu... Po chwili do mnie doszło, że jedyną osobą aktualnie będącą w domu była Ola- od razu wstałem. Mam nadzieję, że jej nie zgniotłem, wyglądała tak słodko... O fuck! Zapomniałem, przecież obiecałem Dominikowi, że posprzątam. Szybko zabrałem się z ogarnianie domu, co przy muzyce poszło mi nawet sprawnie. Zostały mi tylko naczynia i wywieszenie prania... Postanowiłem zrobić to później a najpierw pójść się ogarnąć. Wymyłem się i wyszłem spod prysznica z ręcznikiem na szyi, co prawda nie byłem jakoś umięśniony w porównaniu do Dominika, ale nie byłem też puszysty, czy przy kości... W dodatku nie miałem żadnego zdjęcia na Ig bez bluzki, a to był chyba idelany moment, żeby w końcu coś dodać, a, że nie miałem pomysłu to wykorzystałem chwilę na zrobienie selfie w lustrze*

 W dodatku nie miałem żadnego zdjęcia na Ig bez bluzki, a to był chyba idelany moment, żeby w końcu coś dodać, a, że nie miałem pomysłu to wykorzystałem chwilę na zrobienie selfie w lustrze*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Nie było idealne, więc postanowiłem dodać je na story. Schodząc usłyszałem tylko załadowaną zmywarkę, i dziewczynę rozwieszającą pranie*

P- O jeju... Chciało ci się?- podeszłem do niej

O- No co? Pomogłam ci i Dominik nie będzie zły- zaśmiała się a ja ją przytuliłem od tyłu, wtedy dopiero się odwróciła
Wow, co się stało, że jesteś bez koszulki?

P- No wiesz... Gorąco tak jakoś dzisiaj- zaśmiałem się

O- Tobie najwyraźniej hahah

P- Nie podoba się?- zauważyłem rumieńce dziewczyny

O- Pff, trochę ciałka

P- Ale jakiego- powiedziałem męskim głosem, a ta się tylko zaśmiała

O- Rzeczywiście JAKIEGO- położyła dłoń na mojej klatce
Co ci tak serce bije?- zaśmiała się, chyba już wiedziała o co chodzi
Trochę za wysoki jesteś

P- Dla mnie jesteś idealna...- powiedziałem po czym lekko się schyliłem aby pocałować dziewczynę... Odwzajemniła... A ja znów czułem jej delikatne wargi... Usłyszeliśmy nagle jak dzwonek do drzwi rozbrzmiewa się po całym domu- to z pewnością Filip i Dominik. Ubrałem szybko wyschniętą bluzę a  Ola poszła otworzyć drzwi

---------------------------------------------------------

Sorki, że tak późno ale lekcje itd. W końcu sytuacja się normuje w tym rozdziale, a jak będzie w następnym?
~Autorka

The Blaze HouseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz