🦋24🦋

960 44 16
                                    

F- Możesz mi powiedzieć, nie będę zły jeśli czujesz coś do kogoś innego...

O- Ja naprawdę nie wiem Filip... Ty jesteś dla mnie bardzo ważny, a to... Samo wyszło, to wszystko było pod wpływem emocji, nie wiedziałam co się dzieje...

F- A Paweł?- spytałem zdziwiony, a ta odwróciła tylko wzrok

O- T-Też...

F- Nie no trójkącika być nie może, niestety- zaśmiałem się czym rozluźniłem lekko atmosferę

O- Hah, Filip...

F- Chyba rozumiem...

O- Przepraszam, że mące wszystkich w głowie- powiedziała po czym przytuliła mnie z całych sił

F- Nikomu nie mącisz... To ja z Pawłem mącimy tobie... Ja przepraszam

O- To co teraz?

F- Nie wiem... Ja jutro po nagrywkach jadę do Sylwii, Dominik chyba do Agnieszki...

O- A Paweł?

F- Nie wiem... Albo zostaniecie razem, albo on pojedzie do Mateusza

O- Oh Okej- powiedziała zasmucona
A długo was nie będzie?

F- Nie wiem, ja jadę do Sylwii na noc...

O- W porządku...- powiedziała po czym przykryła się kołdrą
Dobranoc...

F- Dobranoc- odpowiedziałem i popatrzyłem na nią smutnym wzrokiem po czym udałem się na dół do kuchni

P- I jak?

F- Szczerze? Nie wiem sam...

P- Jak to?

F- Ona czuję coś do nas obu, tak mi się wydaje... Nie jedź jutro do Mateusza... Zostań z nią, porozmawiajcie- powiedziałem łapiąc z ramię zielonookiego bruneta

P- ... Pomyślę

~rano~

*Usłyszałem schodzącego Dominika*

F- I co, będziesz jechał do Agi?

D- Tak, na kilka godzin, chyba, że się przedłuży to zostanę na noc...

F- Uuu Dominik- szturchnąłem blondyna, a ten walnął mnie w ramię

F- A ty Paweł, jedziesz?

P- Niee... Zostanę, ogarnę dom itd.

D- Co?? Posprzątasz??

P- Tego nie powie- przerwał mu chłopak

D- Super! Dzięki Paweł, że w końcu ruszysz dupę- posłał mu uśmiech a ten nie wiedział już co powiedzieć
A ty Ola co się nie odzywasz?

O- Eee... Zamyśliłam się

D- O czym?

O- No wiesz... Nadal jestem dzieckiem a dawno się nie widziałam z rodziną trochę się dziwnie czuję...- wymyśliła na szybko

D- O jeju, spokojnie w zasadzie to jesteśmy jak rodzina- powiedział przytulając dziewczynę, a ta się tylko uśmiechnęła i wróciła do pisania na laptopie

P- Heh... A ty Filip?

F- Jadę na noc do Sylwii już na 100%

D- Mrrr Filip- mruknął, a ja tylko westchnąłem

F- To nagrywamy już?

P- Ta, tylko musicie mi pomóc przeunac kanapę

D- O Jezuuu

P- Ja tu Jezusa nie widzę

D- A co widzisz

P- 188 cm czystego seksapilu

D- O dziękuję

P- Mówię o sobie

F- Aha, "żenada"

P- Spadaj franco

*Udaliśmy się do pokoju Pawła, przesunęliśmy kilka rzeczy i zaczęliśmy nagrywać dość specyficzny film hah*

*Udaliśmy się do pokoju Pawła, przesunęliśmy kilka rzeczy i zaczęliśmy nagrywać dość specyficzny film hah*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~z perspektywy Oli~

*W ostatnim czasie przybyło mi dość sporo osób na ig... Widziałam też sporo komentarzy pod filmem Pawła z czytania FanFiction, ludzie pisali naprawdę miłe rzeczy o mnie i pytali się czemu nie chciałam się pokazywać... Było to miłe ale szczerze mówiąc niezbyt mi zależało na "rozpoznawalności" od czasu do czasu obserwowałam chłopaków jak radzą sobie z zagadkami do filmu*

~po nagrywkach~

D- To co? My spadamy?- powiedział blondyn spoglądając na chłopaka

F- Tsa, bawcie się dobrze dzieci- puścił nam oczko po czym oboje powędrowali do drzwi

P- Heh- westchnął
Dawno nie gadaliśmy...

O- Wiem... Przepraszam- powiedziałam odrywając w końcu wzrok od pisania na laptopie

P- Co tam piszesz?- spytał zaglądając przez moje ramię

O- Nie wiem, w zasadzie to napisał ktoś do mnie. Jakaś kobieta

P- Pokaż- powiedział kładąc dłoń na myszce, na której była już moja
Hmm... Wow, wiedziałem, że masz świetną figurę, ale no gratulacje- uśmiechnął się

O- Co? Ale o co chodzi?

P- Nie wiesz kto to?

O- Jeszcze niezdąrzyłam spojrzeć na jej profil

P- To moja fotograf, robi mi często zdjęcia

O- Serio?- odpowiedziałam zdziwiona

P- Taaak

O- Z tego co widzę to jesteś bardziej podekscytowany, niż ja sama- zaśmiałam się

P- No czemu! Nie cieszysz się??

O- Cieszę, ale ja się na tym nie znam, aż tak jak ty

P- Jakaś spięta jesteś

O- Niee, wydaje ci się- mruknęłam

P- Mhm, rozluźnij się trochę- powiedział włączając naszą ulubioną muzykę

O- O niee- powiedziałam śmiejąc się i patrząc jak ten próbuje stworzyć jakiś układ

P- Pomóż mi a nie!- zaśmiał się, na co odpowiedziałam śmiechem

O- Poradzisz sobie

P- O ty franco

O- Wypraszam sobie!- wstałam i zaczęłam, również tworzyć układ w rytm muzyki

*Te kilka godzin spędziliśmy na śmianiu się i uczeniu się różnych tańców tik tokowych, a na samym końcu nagraliśmy właśnie parę z nich*

---------------------------------------------------------

Niech dodać, nic ująć, nie wypowiadam się, ale czy uda im się odbudować relację sprzed kilku dni? Przepraszam, że tak późno wstawiam ale od 10 do 16 lekcje miałam xD
~Autorka

The Blaze HouseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz