08 (priv)

231 16 1
                                    

Natasha Romanoff jest online

Natasha Romanoff: Clint, jedziemy jutro?

Clint Barton: cóż, nie mam nic innego do robienia

Natasha Romanoff: ale jak ja chciałam iść do galerii, to nagle nie miałeś czasu

Clint Barton: ups, wpadka

Natasha Romanoff: >:(

Clint Barton: PO PROSTU NIE LUBIĘ ŁAZIĆ I OGLĄDAĆ BABSKICH CIUCHÓW, OKEJ

Natasha Romanoff: OKEJ, TO TRZEBA BYŁO TO POWIEDZIEĆ A NIE WYMYŚLAĆ ŻE NIE NASZ CZASU

Clint Barton: okej

Clint Barton: sorry

Natasha Romanoff: przeprosiny przyjęte

Natasha Romanoff: to jak z jutrem?

Clint Barton: jak pisałem nie mam nic lepszego do robienia, a posiadanie własnego kosmity brzmi hmmm... kusząco

Natasha Romanoff: czyli ty też masz tylko wielkie pragnienie posiadania własnego kosmity, nie kierują tobą wielkie idee uwolnienia zniewolonych, chodzi tylko o własne korzyści

Clint Barton: NATASHA, TY NIE WIDZISZ TEJ SZANSY, TYCH MOŻLIWOŚCI

Natasha Romanoff: i co ty byś zrobił, jakbyś miał własnego kosmitę

Clint Barton: zacznijmy od tego, że byłaby to kosmitka. zastępowała by mi dziewczynę, chodzilibyśmy do kina i poszłaby z tobą do galerii zamiast mnie. zrobiłaby obiad, odkurzyła, nastawiła pranie...

Natasha Romanoff: seksista.

Clint Barton: biorę kosmitę, biorę kosmitę

Natasha Romanoff: lepiej

Clint Barton: w końcu z nim też mogę chodzić do kina, co nie?

Natasha Romanoff: dokładnie ^^

Clint Barton: p r z e z y l e m

Clint Barton: gratulacje, Clint!

Natasha Romanoff: ta, gratulacje

Natasha Romanoff: co brać na jutro?

Clint Barton: broń!

Clint Barton: i soczek pomarańczowy

Clint Barton: dwa

Natasha Romanoff: ok, ale ty robisz kanapki

Clint Barton: a jak kupie gotowe drożdżówki w kiosku, to będzie ok?

Natasha Romanoff: ehh, niech ci będzie

Clint Barton: Y A S

Clint Barton: dodają kawę gratis przy zakupie 4 B)

Natasha Romanoff: ale ja jem 3, jak ty wypijasz kawę

Clint Barton: ...

Clint Barton: tym razem wygrałaś

Clint Barton: ale jest jedno ale!

Natasha Romanoff: tak, tak wiem. wygrałam, ale tylko dlatego że to kawa z piankami

Clint Barton: dokładnie!

Natasha Romanoff: ja też mam jedno ale

Clint Barton: eh, dobra dam ci trochę pianek

Natasha Romanoff: cieszę się, że się rozumiemy ^^

Natasha Romanoff jest offline

Clint Barton: moja radość jest nie do opisania

Clint Barton jest offline

karme (marvel chat)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz