Sknerus McKwacz jest online
Sknerus McKwacz: robimy przegrupowanie
Sknerus McKwacz; i potrzebna nam nowa taktyka, bo przegramy
Dzieciak jest online
Dzieciak: co się dzieje?
Sknerus McKwacz; nie przychodź do bazy, młody, nie chcę cię w to wkręcać
Son of Will jest online
Son of Will: ma nie przychodzić do naszej bazy za kanapą czy ogólnie do bazy avengers
Tekla jest online
Tekla: SAM!
Tekla: zdradziłeś naszą lokalizację, teraz musimy cię rozstrzelać
Son of Will: (Nat, to była podpucha, żeby zmylić resztę, przecież nasza baza jest pod stołem)
Dzieciak: czemu robicie coś fajnego beze mnie?!
Tekla: (wiem, idioto, ja też ich próbowałam zmylić, ale teraz naprawdę będziemy musieli cię rozstrzelać)
Sknerus McKwacz: Nat, trzeba było mu nie odpisywać, wiesz jaki on jest
Son of Will: no, śmiało, Stark, jaki? zdradziecki? niegodny zaufania? niehonorowy?
Sknerus McKwacz: głupi, Sam, GŁUPI
Son of Will; a to wybaczone
Sknerus McKwacz: no właśnie
Męski Hawkeye jest online
Męski Hawkeye: hA! teraz znamy waszą lokalizację
Son of Will: nie, bo jest tutaj wiele stołów, nie dacie rady sprawdzić ich wszystkich
Męski Hawkeye: o, grubo się mylisz, kolego. grubo się mylisz
Męski Hawkeye: sprawdzimy dokładnie każdy stół, każdą ladę, każdy stolik kawowy i każe biurko, bo wiemy, że nazywasz je stołami, a jak już was znajdziemy, to rozstrzelamy was tak, że nawet kameleony będą wam zazdrościć
Dzieciak: STRZELACIE?
Sknerus McKwacz; tak, paintballem
Sknerus McKwacz: głupi pomysł Clinta
Męski Hawkeye: to nawiązanie do serialu!
Son of Will: którego prawie nikt nie zna
Son of Will: nie mogłeś wybrać gry o tron?
Męski Hawkeye: nie, bo wtedy naprawdę byśmy się pozabijali
Son of Will; awww, Clint nie chce, żebym był naprawdę martwy
Męski Hawkeye: tylko na niby
Son of Will: awwww
Dzieciak; WSIADAM DO AUTOBUSU, ZARAZ BĘDĘ
Sknerus McKwacz: PETER, NIE
Dzieciak: jakie są drużyny?
Tekla: na razie ja, Tony i Sam vs Steve, Bucky i Clint
Dzieciak: o co się kłócicie?
Boomer jest online
Boomer: o honor
Boomer: o łańcuszki
Męski Hawkeye: oni twierdzą, że nie działają i że sprawiają, że cywilizacja cofa się do 2012 roku
Męski Hawkeye: my wierzymy w ich moc
Dzieciak: też wierzę w ich moc, jestem z wami!
Sknerus McKwacz: NIE
Sknerus McKwacz: jesteś jeńcem wojennym u nas i w ogóle to masz szlaban
Dzieciak: jestem wolnym człowiekiem, panie Stark i musi pan zaakcepotwać mój wybór
Son of Will: nie jesteś wolny, jesteś jeńcem wojennym
Dzieciak; no nie :(((((
Son of Will: okej, jednak jesteś wolny, spadaj do nich
Sknerus McKwacz: JEDNE USTA, JEDNE, PETER, NAUCZ SIĘ
Dzieciak: jestem wolny?!
Sknerus McKwacz: nie, ale za kilka nawiasów nie masz nawet prywatnej celi
Dzieciak: no nie
Boomer: uwolnimy cię, młody, nie bój się
Dzieciak: będę czekać na wyzwolenie
Dzieciak: będę czekać
CZYTASZ
karme (marvel chat)
FanficWanda wkłada Visiona do ryżu po ich wspólnej kąpieli, Thor ma depresję, Clint kryzys egzystencjalny, a Peter rzuca szkołę, wierząc, że wyjdzie mu to na dobre (pierwotnie pisanie zaczęło się na wakacjach, kiedy jeszcze wszyscy żyli najazdem na strefę...