Loki Laufeyson jest online
Loki: Ekhm
Mantis: ekhm ekhm
Loki; ?
Loki: czy ty nie rozumiesz podstawowych zasad porozumiewania się międzyludzkiego?
Mantis:
Loki: "ekhm" znaczy, że chcę, żebyś ty zaczęła rozmowę i zadała odpowiednie pytania, na które odpowiadając, wyjaśnię, dlaczego w ogóle do ciebie piszę
Mantis: okej, zacznijmy jeszcze raz!
Loki: Ekhm
Mantis: jak się czujesz?
Loki; to nie to pytanie, powinnaś spytać "czego ode mnie chcesz?"
Mantis; czego ode mnie chcesz i jak się czujesz?
Loki; bez "jak się czujesz?"
Mantis: dobrze, a ty?
Loki: aghh, wszystko mieszasz!
Mantis: nadal nie wiem, jak się czujesz
Loki: dobrze, dziękuję.
Loki: zadaj teraz moje pytanie
Mantis: dobra
Mantis; czego chcesz?
Loki: ha, czekałem aż zapytasz!
Loki; dzięki moim znajomościom, wiem że jesteś na jednym statku z moim żałosnym bratem, którego darzę tylko szczerą nienawiścią
Loki; obmyślam pewien plan, potrzebuję jednak więcej informacji o tym, co zazwyczaj robi, żeby uniknąć wszystkich błędów
Loki: poznam jego zwyczaje, sprawię, że mi wszyscy zaufacie i on też, a wtedy wbiję mu nóż w plecy!
Mantis: chcesz, żeby ci go dać do telefonu?
Loki: NIE!
Loki: masz siedzieć cicho i nikomu nie mówić o tej rozmowie
Mantis: a o następnej?
Loki: też nie
Loki: zaraz, nie będzie następnej
Loki: po prostu powiedz mi, co robi Thor!
Mantis; grał na konsoli, ale Nebula odłączyła prąd, żeby się w końcu oderwał
Loki: tyle?
Mantis: i pije alkohol
Loki;
Mantis: czekaj, ty jesteś tym bratem Thora!
Mantis; on myśli, że ty nie żyjesz! jest mu przez to bardzo przykro
Loki; naprawdę?
Mantis: tak
Mantis: a tobie nie jest?
Loki: przykro?
Mantis; źle
Loki:
Mantis: potrafię wyczuwać emocje i je zmieniać, ale nie na odległość
Mantis: musiałbyś mi powiedzieć
Loki: czuję się dobrze, już mówiłem.
Mantis: okej
Loki; możesz mi pisać, co się dzieje u was na statku?
Mantis: Quill nazywa nas socjalistami
Mantis; o, i lecimy na ziemię!
Loki: po co?
Mantis: na wakacje. pójdziemy do zoo z Rocketem i Nebulą, będzie fajnie. Gamora chce chodzić na plażę, więc pewnie będziemy, bo Quill się jej nie sprzeciwi
Loki: Thor też z wami będzie?
Mantis: Peter mówi, że go wyrzuci na najbliższym postoju, ale i tak tego nie zrobi, więc raczej tak
Loki: okej.
Mantis: okej!
Loki: to miał być koniec rozmowy
Mantis: ale się nie pożegnaliśmy
Loki: bo to był szorstki koniec rozmowy
Mantis: nie lubię takich
Loki: aha
Mantis: nikt tak nie powinien kończyć rozmowy, to niemiłe
Loki: ja nie jestem miłym gościem
Mantis: i niekulturalne
Loki;
Loki; eh
Loki; Do widzenia, Mantis.
Mantis; Cześć!
Mantis jest offline
Loki: pfff
Loki Laufeyson jest offline
CZYTASZ
karme (marvel chat)
FanfictionWanda wkłada Visiona do ryżu po ich wspólnej kąpieli, Thor ma depresję, Clint kryzys egzystencjalny, a Peter rzuca szkołę, wierząc, że wyjdzie mu to na dobre (pierwotnie pisanie zaczęło się na wakacjach, kiedy jeszcze wszyscy żyli najazdem na strefę...